Ubezpieczyć klub, czyli dbać o swoje pieniądze.

Co prawda firmy ubezpieczeniowe w Polsce całkiem niedawno zauważyły potrzebę stworzenia pakietów ubezpieczeniowych dla branży fitness, ale to co oferują klientom jest w zupełności wystarczające do ochrony budynku czy powierzchni, na której fitness klub jest zlokalizowany, jak również sprzętu w klubie oraz osób, świadczących pracę.

Zakres pakietów fitness obejmuje:

Majątek:
- budynki, powierzchnie
- stałe element wykończenia
- sprzęt
- okna i reklamy
- gotówka
- prywatne rzeczy osób trzecich



Grupowe ubezpieczenia dla pracowników I właścicieli:
- ubezpieczenie wypadkowe,
- ubezpieczenie na życie, z możliwością ubezpieczenia także członków rodzin pracowników i właścicieli
- ubezpieczenie zdrowotne z nielimitowanym dostępem do prywatnej opieki zdrowotnej

Zasięg ubezpieczenia (m.in.):
-ogień
- eksplozje
- terroryzm, ataki kryminalne
- wiatr, wichury
- silne opady deszczu, gradu
- trzęsienie ziemi
- osuwiska ziemi
- śnieg, lód


Pakiety fitness, będące dostępne na rynku, to nie tylko ubezpieczenie ale także oszczędność pieniędzy oraz spokój właścicieli obiektów. Warto zainwestować, aby móc spać spokojnie. Przykładem ubezpieczenia, które cieszy się powodzeniem jest Allianz Fitness, Wellness and SPA. Profesjonalnie przygotowany pakiet, uzyskał rekomendację najważniejszych władz fitness-owych w Polsce.

Obok ubezpieczenia obiektów warto zwrócić uwagę na potrzebę korzystania z pomocy prawnej przy podpisywaniu jakichkolwiek dokumentów związanych z działalnością biznesową. Konsultacja prawna kosztuje. Warto jednak wydać określoną sumę pieniędzy po to, aby móc być przekonanym o bezpieczeństwie podpisanych dokumentów. Także w naszej branży pełno jest kombinatorów i oszustów, np. w postaci firm, które sprzedają sprzęt za pośrednictwem internetu bez możliwości udostępnienia maszyn przed transakcją pieniężną.

I pomimo, iż na pierwszy rzut oka w/w sytuacja jest absurdalna, rzeczywiście zdarza się w życiu codziennym. Pracując jako dystrybutor sprzętu otrzymałem pewnego dnia telefon od zapłakanej właścicielki fitness klubu z Wrocławia, która wydała prawie 300 000 PLN na maszyny, kupując je w internecie od nielegalnego dystrybutora sprzętu. Pani, maszyn nie widziała do momentu ich dostawy, lecz po dokonaniu przelewu na wymienioną kwotę. Dzwoniąc do mnie poinformowała mnie, iż sprzedający sprzęt wraz z maszynami przesłał list, w którym przekazał jej wiadomość, że w materii instalacji maszyn, gwarancji oraz serwisu powinna zgłosić się do mnie. Byłem zdumiony jej głupotą, a jednocześnie zszokowany bezczelność internetowego sprzedawcy maszyn.

Niestety ani zainstalować maszyn nie mogłem bez pobrania opłat, ani maszynom, pomimo, że wyglądały na nowe nie przysługiwała gwarancja czy darmowy serwis. Niestety, byłem też zobowiązany do poinformowania policji o przestępstwie. Jeśli potrzebujesz konsultacji prawnej w jakiejkolwiek dziedzinie związanej z fitness-ową działalnością biznesową, skonsultuj się ze znajomym prawnikiem lub napisz email na biuro@twojfitness.com.

Artur Ligęska www.twojfitness.com

www.fit.pl