Wiele osób jest zdania, że dieta musi wiązać się z wyrzeczeniami i niesmacznymi potrawami. Nic bardziej mylnego! Można jeść zdrowo i smacznie. Pierwszym krokiem jest uzmysłowienie sobie, co w naszym menu jest zdrowe, a co nie. Musimy wyeliminować produkty niezdrowe i tuczące, ale zmiany musimy wprowadzać stopniowo. Musimy uzmysłowić sobie i naszej rodzinie, że lekkostrawne jedzenie jest nie tylko zdrowe, ale i smaczne. Nie bój się i zacznij eksperymentować w kuchni, otwórz się na nowe smaki. Każdą potrawę można odchudzić bez szkody dla jej walorów smakowych.Jeżeli rzeczywiście chcemy trochę schudnąć, nie odmawiając sobie domowych obiadów i nie zamieniając jednocześnie domowej kuchni w kuchnię restauracji, gdzie na każdym wolnym blacie piętrzą się brudne gary, w zlewie czekają na mycie sztućce i miski, a na kuchence brakuje palników bo przecież mąż je kotlety smażone na tłuszczu i ziemniaki, a my chude gotowane mięso i warzywa na parze, to powinnaś zastosować kilka trików dobrych dla figury i nieujmujących nic z pysznego smaku domowych obiadów.
Pamiętaj soki owocowe to źródło cukru, a majonez to głównie tłuszcz. Myślisz, że jeśli lubisz te produkty, będąc na diecie musisz jej wyeliminować? Absolutnie nie! Możesz sprawić, że będą mniej kaloryczne. Soki rozcieńczaj z wodą mineralną, a majonez wymieszaj z jogurtem naturalnym. Pamiętaj jednak, by nie zmieniać proporcji zbyt drastycznie. Jeśli rozcieńczysz sok pół na pół z wodą nie będzie ci smakował. Wówczas sięgniesz po zwykły sok lub, co gorsza, będziesz się umartwiała! A w odchudzaniu jedzenia nie o to chodzi.
[-------]
Pamiętaj, że kluczem do zmiany sposobu gotowania jest wprowadzanie nowych smaków stopniowo. Tak więc robiąc sos do sałatki
początkowo dodawaj do majonezu jedną łyżkę jogurtu. Pozwól, żeby twój organizm przyzwyczaił się do nowego smaku. Dopiero z czasem mieszaj sos w proporcjach pół na pół. Wówczas nawet nie zauważysz, gdy do jogurtu będziesz dodawała majonez do smaku!Mięso wieprzowe możesz zastąpić mięsem drobiowym, które jest najchudszym mięsem spośród wszystkich innych. Zamiast całych jajek dodaj same białka (również spowodują, że składniki się ładnie połączą). Zamiast namoczonej bułki, czy też tartej – dajmy otręby lub płatki owsiane. Otrąb nie będzie czuć, a płatki dadzą ciekawą strukturę kotleta.
Jeżeli chcemy dodać cebulkę to dodajmy surową albo podduszoną na malutkiej ilości wody. Jeżeli wyznajemy zasadę, że kotlety bez panierki to nie kotlety, to w ramach panierki obtoczmy je w otrębach lub zmielonym siemieniu lnianym. I na patelnię – najlepsza teflonowa, lub grillowa. Przygotowując kotlety w taki sposób „obetniemy” nawet połowę kalorii z tradycyjnego mielonego.
Ziemniaki – jeżeli tradycyjne ziemniaki gotowane w wodzie nam się znudziły, nie urozmaicajmy ich dodając tłuszcz. Podgotowane ziemniaki pokrójmy na ósemki, skropmy (dosłownie: skropmy…) oliwą, posypmy rozmarynem i wstawmy do piekarnika. Lub przygotujmy je na parze z naszymi ulubionymi przyprawami i kolorowymi warzywami. Możemy też zrobić puree – ugotowane ziemniaki połączyć z mlekiem (chudym), odrobiną chudej śmietany i gałką muszkatołową.
By przygotować dietetyczny obiad, wcale nie musisz zmuszać rodziny do jedzenia niesmacznych potrawa i to do tego w małych ilościach. Mięsa wcale nie musisz smażyć. Możesz jej grillować. Zobaczysz jak bardzo grillowana pierś z kurczaka zasmakuje twojej rodzinie. Jeżeli koniecznie chcesz coś usmażyć – posmaruj patelnię odrobiną tłuszczu – użyj do tego pędzelka. Zupy gotuj na wywarze z indyka lub kurczaka i zabielaj je jogurtem, a nie śmietaną.
Możesz przygotować zupę jarzynową z dużą ilością koperku, która znakomicie smakuje nie zabielona. Nie wyobrażasz sobie niedzielnego obiadu bez rosołu? Odtłuść go! Po ugotowaniu schłodź go mocno, a następnie zbierz tłuste „oka”.
Jeżeli nie wyobrażasz sobie zjedzenia mięsa bez sosu, zagęszczaj je odrobiną mąki ziemniaczanej lub uduszonymi, zmiksowanymi warzywami.
Do swojej codziennej diety wprowadź świeże i suszone przyprawy. Dzięki temu nie stracisz smaku potrawy i zaczniesz używać mniej soli. Pietruszka, koperek, estragon, czosnek, imbir poprawiają przemianę materii.
www.fit.pl
