Naukowcy obalają mit, jakoby nasze poczucie szczęścia było wyłącznie determinowane posiadanymi genami. Jak się okazało w wyniku niedawno przeprowadzonych badań, kluczowymi czynnikami w naszym odczuwaniu szczęścia są: wybór właściwego partnera życiowego, równowaga pomiędzy pracą a odpoczynkiem, uczestniczenie w różnych działaniach społecznych oraz.. zdrowy styl życia. Bruce Headey z Uniwersytetu Melbourne w Australii, twierdzi, że nasze cele życiowe i związane z nimi wybory mają takie samo, albo nawet większe znaczenie w byciu szczęśliwym, niż dotychczas wykrywane czynniki takie jak status żony czy męża, czy bycie ekstrawertykiem.
Dbaj o linię!
Okazało się także, że osoby, dla których najważniejsza jest rodzina są o wiele bardziej szczęśliwe od osób, które przekładały karierę i status majątkowy ponad inne wartości. Co ciekawe – do tej pory uważano, że osoby w związkach małżeńskich są bardziej szczęśliwe. Te przekonania naukowcy poddali pod wątpliwość, jak wskazały obserwacje, prowadzony styl życia ma równie wielkie znaczenie co trwanie w długoletnim związku. W przypadku kobiet zaś, bycie otyłą znacznie bardziej obniżało poziom zadowolenia z życia, niż brak partnera...
Wyniki tego badania zostały oparte na danych uzyskanych z 25 letnich obserwacji w niemieckich gospodarstwach domowych, w których brało udział ponad 60 tysięcy osób w latach 1984 – 2008.
źródło: webmd.com
Beata Mąkolska
www.wellness.fit.pl