Nie tylko seks?
Okazuje się, że nie chodzi tylko o seks - 48% mężczyzn twierdziło, że głównym powodem zdrady jest wyraźnie odczuwana emocjonalna pustka, podczas gdy niezadowolenie z seksu, jako główny powód zdrady podało zaledwie 8% mężów. Niekoniecznie zatem pochodzimy z odrębnych planet – mężczyźni, tak samo jak kobiety, potrzebują uznania, zrozumienia, aprobaty, doceniania. Mężczyźni nie okazują tych potrzeb w taki sposób jak kobiety, ale to nie znaczy, że ich nie posiadają!
Z poczuciem winy czy bez?
Nie przypisujmy także mężczyznom beztroskich zachowań, ponieważ według Neuman'a, 66% mężczyzn twierdzi, że ma poczucie winy w trakcie romansu, a 68% zdradzających nigdy nie sądziło, że dojdzie do zdrady. Większość z nich także wolałaby, aby do owej zdrady „nigdy nie doszło”. Myślenie życzeniowe, czy brak przewidywania konsekwencji swoich czynów? Janusz L.Wiśniewski, w swojej ksiażce „Czy mężczyźni są światu potrzebni”, powołuje się na słynne badania Alfreda Charlsa Kinsey'a: „Kinsey, który rozmawiał [...] z tysiącami mężczyzn, doszedł do wniosku, że gdyby nie zakazy społeczne i kaganiec moralny, mężczyzna korzystałby bez wahania z absolutnej swobody seksualnej”. Wiśniewski przytacza w swojej książce także szereg badań, ukazujących jasno, że „w dziedzinie seksu mężczyźni potrzebują (i poszukują) różnorodności”. Czy można zatem wierzyć mężczyźnie, który mówi, że nigdy nie zdradzi?
Kto z kim przestaje...
Wróćmy jednak do badań Neumana. Okazuje się, że przyjaciele naszego mężczyzny mają ogromny wpływ także na jego... zdolność do wierności. Aż 77% zdradzających mężów posiada przyjaciela, który także ma problemy z wiernością. Dużo łatwiej wtedy wytłumaczyć sobie, że „zdrada zdarza się także fajnym facetom”, bo przecież z niefajnymi, ów niewierny mąż by się nie przyjaźnił. Neuman radzi, aby w takim przypadku, budować bazę wspólnych znajomych, par i małżeństw, szczęśliwych w pożyciu, wyznających podobne wartości. Jednak czy w kontekście cytowanych wyżej liczb, możemy ufać takim publicznym deklaracjom wierności?
„Kochanie, wrócę z pracy później...”
Aż 40% niewiernych mężów, poznało kochankę w pracy. Wspólne spędzanie czasu przy projektach, pokonywanie trudności, otwarcie wyrażany podziw – łechcą męskie ego podatne na komplementy i uznanie, zwłaszcza, jeżeli nie otrzymują takiego wsparcia w domu. Neuman radzi, aby w przypadku zagrożenia ustalić wspólnie jasne granice – na co się zgadzamy (np. telefony służbowe poza godzinami w pracy), a na co nie (np. wspólna praca w weekendy).
Żona ładniejsza
Tylko 12% panów przyznało, że ich kochanka była bardziej atrakcyjna od żony. Potwierdza to wcześniejsze statystyki, że mężczyźni szukali nie tyle nowych doznań seksualnych z atrakcyjną parterką, co zaspokojenia swoich potrzeb emocjonalnych. Bardzo ważne jest zatem budowanie silnego związku opartego na zaufaniu, zaangażowaniu i miłości, jednakże Neuman podkreśla, aby pamiętać, że między innymi poprzez seks mężczyźni wyrażają swoje uczucie i blistkość, dlatego nie należy zaniedbywać tej sfery.
Lepiej zapobiegać
73% mężczyzn znało swoją kochankę przynajmniej miesiąc, zanim doszło do zdrady. Oznacza to, że kobieta ma trochę czasu, aby zauważyć niepokojące sygnały nadchodzącej zdrady: spędzanie więcej czasu poza domem, zaniedbywanie seksu, zwiększona ilość kłótni, unikanie telefonów. Zapytany wprost mężczyzna zazwyczaj zaprzeczy, że myślał o zdradzie, dlatego Neuman radzi paniom, aby kontrolowały to, na co mają wpływ: własne zachowanie. Docenianie partnera, spędzanie razem czasu, wspólne hobby, inicjowanie seksu, podtrzymywanie zainteresowania, wsparcie jest nie tylko skutecznym środkiem zapobiegania zdradzie, ale także – budowania silnych więzi.
Beata Mąkolska
www.wellness.fit.pl
Dlaczego mężczyźni zdradzają?
To pytanie od zawsze zadają sobie kobiety. Doradca małżeński M.Gary Neuman w poszukiwaniu odpowiedzi, przebadał dwustu mężów, i tych, którzy zdradzają, i tych, którzy nie zdradzają. Wyniki swojego badania zawarł w książce The Truth About Cheating (w wolnym tłumaczeniu: Cała prawda o zdradzaniu). Co odkrył?