Dr Jack James, zarządzający departamentem psychologii na Uniwersytecie w Reykjavik'u twierdzi, że ten stymulat powoduje przedwczesną śmierć, a groźne dla organizmu efekty jej stosowania są powszechnie bagatelizowane. Naukowiec i redaktor naczelny magazynu Journal of Caffeine Research podkreśla, że obecnie kofeina jest coraz częściej dodawana do różnych produktów jak napoje energetyczne, napoje alkoholowe czy leki, przez co, większość z nas pochłania więcej kofeiny, niż sądzi.
Rzeczywiście, obecnie kofeina znajduje się w różnego rodzaju napojach, gumach do żucia, mleku smakowym, ciastkach, a także lekach na przeziębienia i w leczeniu objawów grypy, w pigułkach odchudzających, kosmetykach... Najbardziej niebezpieczne z tego całego zestawu, szczególnie w przypadku dzieci i nastolatków są napoje energetyczne, nierzadko spożywane w nadmiarze. W zeszłym roku US Food and Drug Administration wykazała, że pięć zgonów było związanych ze spożywaniem napojów energetycznych, czemu oczywiście zaprzeczył producent. Roczna liczba wizyt pogotowia wzywanego z powodu napojów energetycznych wzrosła o 36%, (do dwudziestu tysięcy w roku 2011 w porównaniu do poprzedniego).
Departament Zdrowia w Kanadzie zaleca maksymalną dawkę kofeiny w wysokości 400mg na dzień dla dorosłej osoby, jednak należy pamiętać, że przyswajanie kofeiny zależy od cech indywidualnych. Są osoby, które już po jednym espresso odczuwają zakłócenia bicia serca, lęki czy niepokój, co jest wywołane nadmiarem kofeiny. W przypadku kobiet ciężarnych, regulacje dopuszczają możliwość spożycia do 200mg kofeiny dziennie, w przypadku dzieci – nie więcej niż 75mg.
Przypomnijmy, że o wiele lepszy od napojów energetycznych jest... sok pomidorowy, o czym pisaliśmy w marcu: Sok pomidorowy lepszy od napojów energetycznych!
Źródło: dailymail.co.uk
Beata Mąkolska
www.wellness.fit.pl
Kofeina – bardziej niebezpieczna niż myślisz
Nerwowość, niepokój, bezsenność, niestrawność, drżenie, szybkie bicie serca – to objawy zatrucia kofeiną. Eksperci twierdzą, że kofeina jest niebezpieczna i powinna być obarczona regulacjami w podobny sposób jak alkohol i papierosy