Głośne chrapanie może osiągać nawet 80 decybeli. Tyle samo, ile klakson samochodu rozlegający się na ulicy. Czy można liczyć na zdrowy sen gdy ktoś trąbi ci do ucha? No właśnie. Ale chrapanie to nie tylko dyskomfort dla partnerów i domowników, ale realne zagrożenie dla zdrowia samego chrapiącego. W Polsce stosunkowo niewiele rozmawia się o chrapaniu. Jeśli już, to w kontekście przypadłości, z którą jakoś trzeba żyć. Do wszystkiego można się przyzwyczaić – to niebezpieczny truizm, który na dłuższą metę prowadzi do zaniedbania odbijającego się na zdrowiu. Dane nie kłamią. Regularnie chrapie 40% mężczyzn i 20% kobiet. Powyżej 60 roku życia to już 60% mężczyzn i 40% kobiet. Jak pokazują badania Fundacji Zdrowy Sen – niebezpieczna przypadłość coraz częściej dotyka także ludzi młodych – 6-8% dzieci w wieku przedszkolnym chrapie (źródło: https://millemedica.pl/chrapanie-bezdechy/).
Chrapanie zakłóca wypoczynek, powoduje dyskomfort i nierzadko jest przyczyną kompleksów. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że chrapanie dodatkowo może być niebezpieczne dla zdrowia. Gdy wszystkie domowe metody włącznie z wietrzeniem pokoju, gwizdaniem i przewracaniem się na lewy bok zawiodą, warto przyjrzeć się przyczynom i dowiedzieć się jak skutecznie wyleczyć chrapanie przy użyciu nowoczesnej medycyny.
Choroba cywilizacyjna to ostatnio modny slogan, który przyczepiamy do wszystkich popularnych schorzeń. Przyczyny chrapania są jednak bardziej prozaiczne i niebezpośrednio związane z rozwojem technologii czy urbanizacją przestrzeni, w której żyjemy. Chrapiemy ponieważ powietrze przepływające przez nasz układ oddechowy napotyka po drodze na trudności. Dźwięki pojawiają się, kiedy luźne tkanki znajdujące się na drodze powietrza, którym oddychamy, poruszają się i wibrują. Powietrze przepływające między zwiotczałymi w czasie snu mięśniami wywołuje drgania ścian gardła.
Za utrudnienia w drogach oddechowych mogą odpowiadać: nieprawidłowa anatomiczna budowa gardła, opadające podniebienie i języczek, skrzywiona przegroda nosowa, przerośnięte migdałki gardłowe lub podniebienne. Chrapanie nasila się po spożyciu alkoholu, na skutek palenia tytoniu, stosowania innych używek, środków nasennych oraz przy nadmiernym zmęczeniu, a często również towarzyszy osobom z nadwagą lub otyłym.
Osoby chrapiące mogą nie zdawać sobie sprawy z tego jak to jest być wyspanym. Jakość snu u chrapiących mężów, żon i dzieci jest bardzo niska, co w efekcie skutkuje gorszym dotlenieniem organizmu. Osoby chrapiące śpią gorzej, wstają bardziej zmęczone, często miewają bóle głowy i mogą mieć trudności z koncentracją. Dodatkowo, najnowsze badania potwierdzają, że chrapanie negatywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy i na funkcjonowanie mózgu, a także może powodować podwyższenie wartości ciśnienia tętniczego.
Prawdziwym zagrożeniem jednak jest bezdech. Podczas występowania bezdechu mózg przełącza się w tryb paniki i wydaje natychmiastowy rozkaz obudzenia śpiącego by przywrócić normalne oddychanie. Sen osób cierpiących na bezdech jest płytki, obfitujący w częste wybudzenia. Niska jakość snu przekłada się bezpośrednio na samopoczucie w ciągu dnia a także może być przyczyną lub nasilać objawy występujących schorzeń. Należą do nich: nadciśnienie tętnicze, nadciśnienie płucne, choroba niedokrwienna serca, zaburzenia rytmu serca, niewydolność serca, zaburzenia krążenia mózgowego (występowanie bezdechów zwiększa ryzyko udaru), nietolerancja glukozy, cukrzyca czy zespół metaboliczny.
Jak można w takim razie łatwo poradzić sobie z tą niebezpieczną i uciążliwą przypadłością? Intuicyjnym postępowaniem jest wyszukanie najprostszej metody pozbycia się chrapania. Dlatego wiele z nas stosuje domowe receptury, ćwiczenia na chrapanie czy zioła. Niestety gdy wszystkie te metody okażą się wydmuszką pora zwrócić się w kierunku medycyny. Prawda jest taka, że każdą osobę chrapiącą można wyleczyć. W zależności od indywidualnego przypadku leczenie może wymagać zastosowania aparatów wewnątrzustnych, aparatów CPAP, wykonania zabiegów radiochirurgicznych w znieczuleniu miejscowym, wykorzystania terapii pozycyjnej czy leczenia operacyjnego. Nierzadko elementem leczenia jest współpraca z dietetykiem, który podpowie jak zrzucić zbędne kilogramy czy logopedą, dzięki któremu utrwalimy efekty zabiegu. Natomiast zawsze pierwszym krokiem powinna być analiza snu.
Przeprowadzenie analizy wymaga specjalnego sprzętu, tak zwanego pulsoksymetru, który zbierze dane dotyczące snu osoby chrapiącej. To na podstawie tych danych specjalista zadecyduje o optymalnym przebiegu leczenia. Badanie jest bezinwazyjne i bezbolesne. Czy to oznacza, że trzeba wcześniej umawiać się do lekarza i czekać w kolejce, by je przeprowadzić? Niektóre kliniki, takie jak Centrum Laryngologii Mille Medica mają w swojej ofercie urządzenia, które można wypożyczyć przez Internet. W ramach oferowanego tam pakietu DobraNoc osoby, które zdecydują się na podjęcie leczenia otrzymają urządzenie wraz ze szczegółową instrukcją obsługi. W skrócie: wystarczy podłączyć je do dłoni i pójść spać. W ten sposób otrzymają szereg niezbędnych informacji, dzięki którym lekarz zaproponuje najbardziej skuteczny sposób wyleczenia chrapania. Zdrowy sen jest na wyciągnięcie ręki.