Niestety, nie wszyscy cieszą się wiosną – dla alergików ta pora roku jest początkiem kilkumiesięcznej walki z kichaniem, nieżytem nosa i łzawiącymi oczami
fit.pl
2012-04-13 00:00
Udostępnij
Przetrwać wiosenne pylenie

Pierwsza zakwita leszczyna, potem pylą olchy, topole, jeszcze później trawy, a na koniec bylica, która wykańcza alergików fizycznie i psychicznie. Od marca do października wciąż coś kwitnie, pyli i… uczula. Unoszące się w powietrzu drobinki pyłków wywołują alergiczny nieżyt górnych dróg oddechowych. Alergia na pyłki jest często mylona z przeziębieniem.
 
Przeziębienie czy alergia?

Najczęstszymi objawami potocznie zwanego „kataru siennego” jest zatkany nos, wodnisty wyciek i uciążliwe kichnięcia, które następują po sobie jak serie z karabinu maszynowego: od kilku do kilkunastu razy. Często może pojawić się chrypienie spowodowane podrażnieniem gardła oraz łzawiące, piekące i zaczerwienione oczy. Alergicy skarżą się także na ogólne uczucie zmęczenia, kłopoty z koncentracją, a czasem nawet na zmiany skórne, takie jak zaczerwieniania czy wysypka.

Mówi się, że alergia jest dziedziczona, jednak niekoniecznie. Lekarze coraz częściej spotykają się z występowaniem uczuleniowych dolegliwości u osób dorosłych, które nigdy wcześniej ich nie miały i nie mają do alergii genetycznych skłonności. Być może wina leży po stronie zwiększającego się zanieczyszczenia środowiska i dużego uczestnictwa środków chemicznych w naszym życiu codziennym. Wykorzystywane w dużych ilościach detergenty i środki kosmetyczne powodują, że mieszkamy zbyt sterylnie, co jest niedobre, zwłaszcza dla dzieci, które przez to nie są przygotowane na kontakt z alergenami.

Badania mówią, że blisko 20 procent Polaków zaczyna kichać, gdy nadchodzi wiosna. Jeśli zaliczasz się do tej grupy, najlepiej udaj się do przychodni. Rozpoznanie alergicznego nieżytu nosa może przeprowadzić lekarz w oparciu o wywiad, w którym szczególną uwagę zwraca na zbieżność występowania objawów z porą roku lub z ekspozycją na alergeny. Następnie może wykonać testy skórne, które wskażą potencjalnego winowajcę – alergen.
 
Zwyciężyć z pyłkami


Najskuteczniejszą metodą leczenia alergicznego nieżytu nosa jest unikanie kontaktu z alergenem – co w praktyce jest bardzo trudne. Najlepiej byłoby zamknąć się w szczelnym pomieszczeniu na kilka miesięcy, ale łatwiej jest ograniczyć wychodzenie z domu i wietrzenie pokoju, gdy stężenie pyłków w powietrzu jest największe. Pomocne jest również otrzepywanie ubrań po przyjściu do domu albo całkowite przebieranie się. Częste mycie włosów, na których osiadają pyłki albo wyjazd w góry, gdzie powyżej 1000 m n.p.m. stężenie alergenów jest niższe, również może złagodzić objawy uczulenia.

W okresie pylenia alergik nie powinien wybierać się na spacery po łąkach i wyjeżdżać za miasto. Jednakże ciągłe unikanie natury i siedzenie w zamkniętym mieszkaniu może spowodować jeszcze gorsze objawy od uczuleniowego kichania. Rozdrażnienie i depresja wywołana brakiem słońca i ciągłym unikaniem alergenów. Dlatego warto skorzystać z dobrodziejstwa nauki i zażywać lek, który w wygodny sposób poprawi nasze samopoczucie zmniejszając objawy alergii np. Claritine SPE - lek, który pomaga w walce z alergią i w pokonywaniu codziennych wyzwań, nie ograniczając przy tym naszych zdolności do prowadzenia pojazdów i koncentracji w trakcie obowiązków służbowych.

www.fit.pl