Głównym powodem obniżenia sprawności umysłu i kłopotów z pamięcią jest niedostatecznie ukrwienie mózgu. A powodem tego może być zalegający w mózgu cholesterol, który dostaje się tam razem z krwią. Tą zależność zaobserwowano podczas eksperymentu z myszami – zwierzęta poddano wysokocholesterolowej diecie, a po kilku tygodniach miały odnaleźć umieszczoną w wodzie platformę. Myszy o wysokim poziomie chlesterolu myliły się częściej i odnalezienie platformy zajmowało im więcej czasu, niż zwierz etom odżywianym zdrowszym pokarmem.
Aby więc nie dopuścić do „zamulenia” mózgu należy ograniczyć ilość i działanie cholesterolu. A więc po pierwsze unikać „cholesterolowych bomb” (np. wątróbka, żółtka jajek), a po drugie jeść dużo produktów, które poprawiają naszą koncentrację i pamięć – to np. czarne jagody, truskawki i co przetestowali amerykańscy naukowcy – soja. Udowodniono, że im więcej produktów sojowych znajduje się we krwi, tym osiąga się wyniki w testach sprawdzających umiejętności planowania, organizacji i myślenia abstrakcyjnego (eksperyment przeprowadzono na grupie 30 osób o średniej wieku wynoszącej 74 lata). Osoby biorące udział w teście miały w swojej diecie takie produkty, jak mleko sojowe, serek tofu itp. Jak wyjasnaja naukowcy, soja zawiera tzw. izoflawony, które usprawniają działanie mózgu.

Smakosze wina, na pewno ucieszą się, że podobne właściwości do soi ma również ich ulubiony napój. Jeśli ktoś nie lubi wina, nic straconego, bo korzystne dla umysłu działanie mają również czerwone winogrona i ich sok.
Przeciwutleniacze zawarte w soku z winogron mogą poprawiać pamięć, zwłaszcza u osób w zaawansowanym wieku. W trakcie eksperymentów na szczurach i myszach udowodniono, że podobne działanie ma również czerwone wino - zawarte w nim flawonoidy nie pozwalają łączyć się niezdrowym białkom w większe kompleksy, które mogą uszkodzić mózg. Zwierzęta, poddanne winogronowej i winnej diecie, znacznie lepiej radziły w sobie w testach wymagających od nich inteligencji i orientacji przestrzennej niż myszy, które nie dostawały soku z winogron i wina.
A więc: na zdrowie!