- Jeśli program rzeczywiście wejdzie, może to być rozwiązanie rewelacyjne dla kręgosłupów uczniów - mówi Wojciech Jankowski dyrektor SP nr 1 w Sopocie w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" i dodaje, że prosił już nauczycieli, "by zastanowili się, czy do takich przedmiotów jak muzyka czy plastyka na pewno potrzeba i książek, i ćwiczeń, i zeszytów."
Jednocześnie jak przyznał Jankowski przy układaniu planu zabiegał o to, by uczniowie nie mieli zajęć z kilku różnych przedmiotów, co wymagałoby od dzieci noszenia wielu książek i ćwiczeń.
żródło: dziennikbaltycki.pl
www.fit.pl