Witam, mam 16 lat, 45 wagi i 165 wzrostu. Jest to mało ale na prawde dużo jem i nigdy się nie odchudzałam. Nie mam anoreksji ani bulimii. Problem polega na tym że ciągle chce mi się jeść. Trwa to od jakiś 2 lat. Najbardziej głód mi doskwiera do południa, wieczorem i w nocy. Rano jak zjem dwie kanapki z szynką to po dziesięciu minutach gdy dojdę do szkoły już jestem głodna. Na każdej przerwie coś jem. Niestety jem powoli i tylko zdążę pół kanapki zjeść w szkole na przerwach. Łącznie w szkole jem 2 kanapki i zawsze jakiegoś batonika a nawet dwa. Jak wracam do domu to jem obiad z dwóch dań. Na wieczór zanim pójdę spać potrafię zjeść około 4 kanapki, płatki na mleku i dalej jestem głodna. Bardzo proszę o pomoc. Nie dość że na wadze nic mi nie przybywa to za około dwa lata będę zdawała maturę i nie wytrzymam nic nie jeść np 3 godziny :(( a z rana na pewno nic z nerwów nie zjem i nie będę mogła się wogóle skupić na maturze bo będzie mi burczało w brzuchu i z głodu aż mi niedobrze będzie. :( bardzo proszę o pomoc. :(
fit.pl
0000-00-00 00:00
Udostępnij
Po takim opisie trudno wywnioskować, czy Pani problem jest w stanie rozwiązać dietetyk, czy może powinien lekarz gastrolog. Nie jest naturalnym odczuwanie silnego uczucia głodu cały czas. Żołądek musi mieć przerwy w trawieniu, nie można cały czas obciążać go jedzeniem. Model 5. zbilansowanych posiłków w ciągu dnia powinien gwarantować prawidłowe odżywienie i poczucie sytości. Proponuję zgłosić się do lekarza w celu wykonania badań, choćby glukozy, aby wyeliminować podłoże chorobowe Pani samopoczucia. Ze swojej strony mogę zaprosić Panią do skorzystania z usług dietetyka w poradni dietetycznej FIT.pl, http://www.poradniadietetyczna.fit.pl/ , gdzie uzyska Pani profesjonalną pomoc w zakresie ułożenia optymalnego menu.

dr Aleksandra Czarnewicz-Kamińska