Spektakularny półfinał
Julia Szeremeta weszła do półfinału z dużymi nadziejami, ale i ogromnym wyzwaniem. Jej rywalka, Nesthy Petecio, to nie tylko wicemistrzyni olimpijska z Tokio, ale również mistrzyni świata. Początek walki nie zapowiadał sukcesu Polki - po pierwszej rundzie przegrywała 0:5. Jednak determinacja i wola walki Szeremety sprawiły, że odwróciła losy pojedynku.
Niezwykła walka na kortach Rolanda Garrosa
W drugiej rundzie Julia wyrównała stan rywalizacji, co sprawiło, że ostatnie trzy minuty były decydujące. Emocjonująca końcówka walki, gdzie obie zawodniczki postawiły wszystko na jedną kartę, przyniosła rozstrzygnięcie na korzyść Szeremety. Polka zachwyciła sędziów swoją postawą, a także zagrzewała publiczność do głośnego dopingu, co mogło dodatkowo wpłynąć na jej morale. Ostatecznie sędziowie orzekli jej zwycięstwo i awans do finału igrzysk olimpijskich.
Historyczny sukces
Awans Julii Szeremety do finału oznacza pierwszy od 44 lat finał bokserskiego turnieju olimpijskiego dla Polski. Ostatni raz taki wyczyn osiągnął Paweł Skrzecz w 1980 roku podczas igrzysk w Moskwie. Ponadto, Szeremeta zapewniła polskiemu boksowi pierwszy olimpijski medal od 32 lat.
— Jechałam tutaj z myślą o medalu. Powiedziałam sobie, że połowę marzenia zrobiłam po kwalifikacjach, więc czas to dokończyć i tak się stało. Ale nie miałam żadnej presji związanej z tym długim oczekiwaniem boksu. Nawet nie czułam, że jestem na igrzyskach. Teraz też naprawdę nie czuję tego, gdy jadę na walkę — mówiła Szeremeta w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Finałowe starcie z Yu Ting Lin
W sobotę o godz. 21:30 Julia Szeremeta zmierzy się w walce o złoty medal z Yu Ting Lin z Tajwanu, która w półfinale jednogłośnie pokonała Turczynkę Esrę Yildiz. Walka odbędzie się również na kortach Rolanda Garrosa, które tym razem zamienią się w arenę dla boksu, zamiast tenisowych zmagań.
Osiągnięcie Julii Szeremety ma ogromne znaczenie nie tylko dla niej samej, ale również dla całego polskiego boksu. Jest to 44. medal w historii polskiego pięściarstwa na igrzyskach, ale pierwszy kobiecy medal dla Polski w tej dyscyplinie. Jej sukces inspiruje i pokazuje, że nawet w obliczu wielkich wyzwań i trudnych początków, determinacja i ciężka praca mogą przynieść niesamowite rezultaty.
Gratulacje dla Julii Szeremety i życzenia powodzenia w sobotnim finale! Cała Polska trzyma za Ciebie kciuki