Czekolada
Czekoladę produkuje się z nasion drzewa kakaowego, pochodzącego z Ameryki Południowej. Główną jej zaletą jest wpływ na dobre samopoczucie. Zawdzięcza to zawartości magnezu oraz umiejętności wyzwalania w mózgu substancji poprawiających nastrój.Jest niezastąpiona dla narciarzy i zwolenników innych wyczerpujących sportów.
Czekoladę produkuje się z nasion drzewa kakaowego, pochodzącego z Ameryki Południowej. Już 3 tys. lat temu Aztekowie cenili je tak wysoko, że zastępowały im pieniądze w transakcjach handlowych. Wytłaczano z nich masę, z której dziś (po dodaniu dodatkowo tłuszczu, cukru i mleka) produkuje się czekoladę. Jej główną zaletą jest wpływ na dobre samopoczucie. Zawdzięcza to zawartości magnezu oraz umiejętności wyzwalania w mózgu substancji poprawiających nastrój. Niektóre osoby lubią przed zaśnięciem zjeść kawałek czekolady, bo działa ona wybitnie uspokajająco. U dzieci inaczej - może spowodować trudności z zasypianiem. Pamiętajmy, że tabliczka (125g) zawiera więcej kofeiny niż filiżanka kawy instant. Najnowszym odkryciem - jeszcze nie w pełni udokumentowanym - jest antynowotworowy wpływ czekolady. W ziarnie kakaowca, z którego jest ona produkowana, znajdują się flawonoidy, pełniące rolę "wychwytywaczy" wolnych rodników i w ten sposób zapobiegających występowaniu pewnych typów raka. Czekolada jest również niezwykle skoncentrowanym źródłem glukozy. Dostarcza energii w kilka minut po zjedzeniu. Gdy po długim spacerze, czy po forsownym treningu czujemy się osłabieni, wystarczy przypomnieć sobie o czekoladzie. Jest niezastąpiona dla narciarzy i zwolenników innych wyczerpujących sportów.
W 1993 roku trzech Brytyjczyków przetrwało 6 dni śnieżnej burzy w Alpach, mając przy sobie tylko 6 batonów czekoladowych. Przez wiele lat uważało się ją za bardzo niezdrową: podnosi poziom cholesterolu, tuczy, wywołuje próchnicę zębów. Dziś wiemy, że 60% tłuszczu w czekoladzie to masło kakaowe, a ono nie ma wpływu na rozwój miażdżycy. Natomiast jest rzeczywiście tucząca, gdyż dostarcza 500 kcal i o tym nie mogą zapominać ci, którzy mają kłopoty z nadwagą. Wszystkie słodycze zawierają węglowodany, które rozkładając się, szkodzą zębom, ale czekolada pozostaje w ustach krótko, bo szybko się rozpuszcza i natychmiast ją połykamy. W porównaniu z przeznaczonymi do ssania karmelkami czy landrynkami jest mniej niebezpieczna. Zawiera również taniny zapobiegające uszkodzeniom szkliwa. Może wywołać migrenę, powoduje zaparcia. Kto więc prowadzi siedzący tryb życia i ma przez to utrudnione trawienie, nie może się nią przejadać. Zjedzona, szczególnie na czczo, powoduje objawy tzw. nadpobudliwego jelita - dolegliwość gastryczną, bardzo ostatnio popularną wśród młodych ludzi. Dieta zalecana przy chorobach nerek i pęcherza moczowego wyklucza ten przysmak, gdyż czekolada zawiera sole kwasu szczawiowego, z których powstają kamienie nerkowe i moczowe. Może też u pewnych osób wywołać zgagę.
www.fit.pl