Pomysłodawcą diety plaż południowych (inaczej dieta South Beach) jest amerykański kardiolog Arthur Agatston. Początkowo dieta ta miała być alternatywą dla niskotłuszczowych diet zalecanych w prewencji chorób układu krążenia, jednakże po opublikowaniu w 2003 r. książki Agatston’a „The South Beach Diet” szybko zyskała sławę jako dieta odchudzająca.
Zamiast liczenia kalorii
Dieta plaż południowych, podobnie jak dieta Montignaca, jest oparta na indeksie glikemicznym. Stosując ją nie musimy koncentrować się na liczeniu kalorii, musimy jednak trzymać się zaleceń wskazujących produkty, które można jeść, oraz które należy eliminować lub unikać.
Trzy etapy
Dieta składa się z trzech etapów. Etap pierwszy trwa dwa tygodnie i jest najbardziej restrykcyjny. Można jeść niemalże wyłącznie produkty dostarczające białka (chude mięsa, ryby, białe sery, jaja, orzechy, serek tofu) oraz warzywa. Wykluczone są pieczywo, ryż, ziemniaki, makaron, tłuste sery, masło, mleko, jogurty, ciasta, słodycze, alkohol, owoce i soki owocowe. Narzucony reżim ma celu unormowanie pracy trzustki. Na tym etapie diety ubytek masy ciała zachodzi najszybciej.
W drugim etapie diety menu jest bardziej urozmaicone. Ubytek masy następuje nieco wolniej, ale za to codzienny jadłospis można wzbogacić w produkty takie jak razowe pieczywo, niełuskane kasze, brązowy ryż, niektóre owoce, a nawet w gorzką czekolada. Na tym etapie diety nadal nie ma miejsca na ziemniaki, jasny pszenny chleb, słodkie warzywa (burak, marchew, kukurydza), słodkie owoce (arbuz, banan, brzoskwinia, ananas), dżemy oraz lody. Czas trwania tego etapu uzależniony jest od tego, ile chcemy schudnąć. Gdy osiągniemy wymarzoną wagę, możemy przejść do ostatniego etapu diety.
Trzeci etap w zasadzie nie jest dietą, a sposobem żywienia, który powinno się stosować przez całe życie. Można jeść praktycznie wszystko, trzeba jednak starać się, by w codziennym menu nie pojawiały się zbyt często produkty zaliczane do „złych” węglowodanów. Jeśli jednak zdarzy nam się po nie sięgnąć (np. białą bagietkę), należy je łączyć z produktami będącymi źródłem „dobrych” węglowodanów (np. chudym serem), dzięki czemu przetwarzanie cukrów nie będzie zachodziło zbyt szybko. Trzeci etap diety wymaga systematycznej kontroli masy ciała. Jeśli na skutek zbyt częstego ulegania pokusom zauważymy, że masa ciała niepokojąco zaczyna się zwiększać – należy wrócić na jakiś czas do drugiego etapu i po odzyskaniu dawnej wagi ponownie przejść do etapu trzeciego.
Opinia ekspertów Fit.pl
Drugi etap diety South Beach spełnia standardy zdrowego modelu żywienia – nie jest omijana żadna z podstawowych grup produktów żywnościowych, jest nacisk na spożywanie warzyw, owoców, pełnoziarnistych produktów zbożowych oraz produktów bogatych białko. Można mieć jednak poważne zastrzeżenia do pierwszego etapu diety. Specjaliści uważają, że jest on zbyt restrykcyjny, może zaburzać równowagę elektrolitową, a szybkie obniżenie masy ciała w dużej mierze jest powodowane ubytkiem wody. Dodatkowo silne działanie hipoglikemizujące diety na tym etapie stosowania może powodować osłabienie i uczucie zmęczenia. W 2006 r. w Journal of General Internal Medicine opublikowano raport, według którego znaczna część zaleceń obowiązujących podczas stosowania diety South Beach nie ma poparcia w literaturze naukowej.
dr Joanna Anna Walczak
dr Aleksandra Czarnewicz-Kamińska
www.dieta.fit.pl