Brak apetytu może mieć podłoże psychiczne lub też towarzyszyć różnych schorzeniom i dolegliwościom, zwłaszcza tym ze strony układu pokarmowego. Jest on typowym objawem niedokrwistości, nadczynności tarczycy, anoreksji, depresji, może być również wynikiem nadużywania substancji psychoaktywnych (alkohol, kofeina, nikotyna, niektóre narkotyki), stosowanych leków czy sposobu leczenia (np. chemioterapia). Przejściowy brak apetytu pojawia się też w stanach gorączkowych, bywa reakcją na wysoką temperaturę otoczenia oraz odczuwany ból. Sposób postępowanie oraz uporanie się z tym problemem zależy od jego przyczyny.
Spokojnie i bez nerwów
Silny stres oraz negatywne emocje są jednym z głównych powodów tego, że tracimy zainteresowanie jedzeniem. Dzieje się tak między innymi dlatego, że hormony uwalniane na skutek reakcji stresowej przyczyniają się do zmniejszenie ukrwienia przewodu pokarmowego, osłabienia jego perystaltyki oraz hamowania wydzielanie soków trawiennych. Starajmy się zatem jadać w spokoju i bez pośpiechu. Znajdźmy też swój sposób na relaks. Czas na odpoczynek i wyciszenie się jest nam potrzebny szczególnie wtedy, gdy jesteśmy obciążeni obowiązkami i żyjemy w permanentnym napięciu.
Smacznie i kolorowo
Smakowicie pachnące, apetycznie wyglądające oraz estetycznie podane posiłki korzystnie wpływają na nasze samopoczucie oraz zwiększają chęć do jedzenia. Aby czerpać z niego jak najwięcej przyjemności dołóżmy starań, aby nasze menu było urozmaicone pod względem doboru składników, kolorów i smaków. Używajmy aromatycznych przypraw. Wiele z nich nie tylko poprawia smak potraw i zwiększa ich atrakcyjność, ale również pozytywnie wpływa na trawienie oraz apetyt.
Stałe pory
Wiele osób nie przywiązuje uwagi do tego o której godzinie jada, tymczasem regularność posiłków pomaga wyregulować apetyt. Związane jest to z tym, że wydzielanie soków trawiennych może zachodzić na drodze odruchów warunkowych. Jeśli przyzwyczaimy się do jadania o stałych porach, to nie tylko widok i zapach pożywienia, ale również zbliżająca się pora posiłku będzie stanowić swoisty sygnał stymulujący wydzielanie soków trawiennych.
Często i nie za dużo
Jeśli skarżymy się na słaby apetyt, najadanie się do syta wtedy kiedy czujemy jego przypływ, wcale nie jest najlepszym pomysłem. Zdecydowanie lepiej jest jeść częste i mniejsze porcje (jeśli chcemy przytyć nawet 5-6 razy w ciągu dnia). Dzięki temu unikniemy poposiłkowego uczucia przepełnienia, niestrawności oraz innych dolegliwości, które mogą wywołać niechęć do spożywania późniejszych posiłków.
Pomocne zioła
Przy słabym apetycie godne polecenia są zioła, które pobudzają wydzielanie soków trawiennych oraz wspomagają trawienie. Należą do nich mięta, koper włoski, anyż oraz kminek. Pomocne może być również stosowanie mniej popularnych ziół takich jak goryczka żółta, drapacz lekarski czy kocanki piaskowe. Substancje zawarte w korzeniu goryczki drażnią kubki smakowe na języku i zwiększają wydzielanie śliny, drapacz likwiduje bóle brzucha i łagodzi niestrawność, natomiast kocanki zawierają pobudzającą apetyt helichryzynę.
dr Joanna Anna Walczak
www.dieta.fit.pl