Nie wystarczy tylko zdrowo przygotowywać dzieciom posiłki, a samodzielnie jeść niezdrowo i tłusto. Dzieci szybko wyczuwają różnice pomiędzy posiłkami, warto być konsekwentnym i wspólnie pilnować zdrowego menu.
Z cukrem czy bez?
Słodko w kuchni może być także bez cukru. W składzie wielu podstawowych produktów, takich jak bułki, czy chleb znajduje się cukier jednakże nie jest on wyczuwalny, gdy nadmiernie słodzimy wszystko w naszych posiłkach! Zwłaszcza dzieciom, nie tylko tym najmniejszym, cukier szkodzi podwójnie. Wyroby z cukierni zawierające również spore ilości tłuszczu trans np. ciastka z kremem, faworki, oponki, pączki, obciążają wątrobę i niekorzystnie wpływają na układ krwionośny. Jeśli od początku będziemy konsekwentnie walczyć z tymi smakołykami, uchronimy dzieci nie tylko od otyłości, ale także w przyszłości od innych chorób.
Wszelkiego rodzaju lizaki i cukierki, kótre długo pozostają w buzi dziecka szybko prowadzą do próchnicy. Produkty „light” to także żywieniowa pułapka. Tłuszcz zastępują w nich dosładzacze, ja np. aspartamem, który może wywoływać biegunkę, alergię, bóle brzucha.
Ulubione napoje takie jak coca-cola, zawierają dużo fosforu, który spożywany w nadmiernych ilościach może zaburzać mineralizację kości.
Najlepsze i najbezpieczniejsze są woda mineralna, niegazowana oraz domowe przetwory, takie jak soki i przeciery.
Pieczywo: jasne, że ciemne!
W menu dziecka wybór pieczywa ma równie ważne znaczenie, skoro spożywa je w tak dużych ilościach, jak dorośli. Warto zachęcać dziecko do próbowania chleba pełnoziarnistego i razowego. Na początek jednak należy wystrzegać się pieczywa tostowego nie tylko jest on pozbawiony wartości odżywczych, jest także tuczący i zawiera wiele polepszaczy, a brakuje mu cennego dla układu pokarmowego – błonnika. Taki chleb jest tylko namiastką prawdziwego, a do tego może podrażnić żołądek dziecka.
Bez soli i tłuszczu
Za dużo solimy, czasem niestety prócz własnych posiłków dosalamy, także dania dla dzieci! Dziecko zaś ma wrażliwie podniebie - wyczuwa nawet najmniejszy gram soli, dlatego delektuje się potrawami, które już naturalnie zawierają sól – warzywa, mięsa, sery. Ulubione przez maluchy dania z fast-foodów nie tylko są przesolone i tłuste, ale także ciężkostrawne, co oznacza, że zaburzają prawidłową pracę układu pokarmowego, a także prowadzą do cukrzycy i nadciśnienia!
Lepiej nie przyzwyczajać dzieci do miejsc szybkiej obsługi. Jeśli dzieci nakłaniają na tego typu przysmaki od czasu do czasu można przyrządzić dziecku frytki ze świeżych ziemniaków ina domowych tłuszczu (odsączając go po przyrządzeniu frytek) a hamburgery z mięsa pieczonego samodzielnie na ciemnym chlebie i z dużą ilością świeżych warzyw. Wrogiem wszystkich dzieci są chipsy. Zamiast bezwartościowych zapychaczy można podawać dzieciom suszone owoce, np. banany, morele, jabłka bądź niesolone orzechy włoskie, czy arachidowe.
Na parze a nie na grillu
Dzieci nie powinny spożywać potraw grillowanych, które nie tylko są ciężkostrawne, słone i mocno przyprawione lub wcześniej marynowane, ale także przyczyną powstawania nowotworów, ze względu na wytrącanie węglowodorów.
Najzdrowsze dla dzieci są potrawy ugotowane, upieczone lub przyrządzone na parze. Ryba będzie lepiej dziecku smakować, gdy przyrządzimy ją z dodatkiem aromatycznych ziół, zamiast smażyć w panierce.
Najgorsze są sosy w torebkach, kostki rosołowe, budynie i galaretki, mają dużo barwników, konserwantów, środków słodzących czyli niebezpiecznych dla zdrowia dziecka i tak naprawdę bezwartościowych substancji. Budyń, czy galaretkę można zrobić samodzielnie. Do przygotowania budyniu wystarczy mąka ziemniaczana, żółto, mleko modyfikowane i np. rodzynki, owoce.
www.dziecko.fit.pl
Naucz dziecko zdrowo jeść!
Nie oszukujmy się - dzieci uczą się nawyków żywieniowych od rodziców. Najbliżsi powinni tak układać jadłospis, by nie tylko dawać dobry przykład dzieciom, ale także tłumaczyć dlaczego warto jeść te, a nie inne produkty i jaki to ma wpływ na jego rozwój i zdrowie