Rzecznik Praw Pacjenta zapowiada wszczęcie postępowania w celu uzyskania zwrotów nielegalnie pobieranych opłat za znieczulenie, kótre dotychczas były egzekwowane od pacjentek.
Już od października prowadzone są dochodzenia w sprawie funkcjonowania wielu oddziałów noworodkowych i porodówek w 43 szpitalach publicznych.
Opublikowany raport nie zachwyca i nie zadowala. Okazało się iż, większość placówek bezprawnie pobiera od rodzących opłaty za znieczulenie i opiekę podczas porodu (np. za pojedynczą sala z łazienką) jest to nagminne zjawisko. Prawo pacjenta chroni go jednak , co oznacza, ze pacjentki ni powinny płacić za opiekę, która jest zagwarantowana w ramach ubezpieczenia.
Cenniki w szpitalach różnią się od siebie, co budzi także wiele kontrowersji i oburza pacjentki. Np. Szpital w Suwałkach za takie procedury bezprawnych opłat zyskał około 17 tys. zł.
Problem od wielu lat nagłaśniała i apeluje o jego rozwiązanie fundacja Rodzić po Ludzku. Także po stronie praw pacjentek opowiada się NFZ oraz resort zdrowia.
Według przepisów kobieta rodząca dostaje znieczulenie w ramach ubezpieczenia, gdy lekarz stwierdzi do tego wskazania medyczne. W praktyce jednak szpitale nie proponują znieczulenia lub też pobierają wysokie opłaty za ten przywilej. Z ankiet, które przez Fundację Rodzić po Ludzku wynika, że uśmierzanie bólu w trakcie porodu wedle wskazań ma zastosowanie jedynie z 1 proc. przypadków
NIK nadal kontroluje szpitala, gdyż nie wszystkie zaakceptowały zakaż i nadal stosują praktyki nielegalnego pobierania opłat. Placówki powinny także mieć jasne zasady, kiedy należy podać znieczulenie oraz pewność, że NFZ zrefunduje zabieg. Obecnie resort zdrowia przygotował już plan opieki zdrowotnej dla kobiet, przed i po porodzie. Sprawa dokumentu regulującego podawanie znieczulenia jest jeszcze w trakcie realizacji.
www.fit.pl