Jednak sytuacja pogarsza się w starszych grupach wiekowych. Już 28% dzieci w wieku 13–36 miesięcy ma nadmierną masę ciała, a wśród przedszkolaków – co czwarte dziecko. Dieta dzieci zbyt często zawiera cukier, sól i przetworzoną żywność, a brakuje w niej warzyw, ryb, błonnika i odpowiedniej ilości witaminy D oraz wapnia.
Główne ustalenia PITNUTS 2024:
-
Karmienie piersią: 72% matek karmi piersią do 6. miesiąca życia (w 2016 – 54%). Wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca – 41% (w 2016 – 6%).
-
Rozszerzanie diety: 87–90% rodziców wprowadza pokarmy w odpowiednim czasie, choć 10–13% robi to zbyt wcześnie.
-
Stan odżywienia: Większość dzieci ma prawidłową masę ciała, ale:
-
17% niemowląt (5–12 m.ż.) już jest w grupie ryzyka nadwagi.
-
28% dzieci 13–36 m.ż. ma nadmierną masę ciała.
-
25% dzieci przedszkolnych (37–72 m.ż.) ma nadwagę lub otyłość.
-
-
Skład diety: 76% dzieci po 1. roku życia otrzymuje posiłki dosalane, 83% po 2. roku życia. Wciąż zbyt mało warzyw, ryb i produktów bogatych w błonnik.
-
Niedobory: 95% dzieci ma zbyt mało witaminy D z diety, 44% – za mało wapnia.
WYBRANE WYNIKI BADAŃ
Wyniki badania pokazują wyraźny wzrost liczby mam karmiących piersią przynajmniej do 6. miesiąca życia. W 2024 roku odsetek ten wynosi 72%, podczas gdy w 2016 roku był to tylko 54%. Dodatkowo, 41% mam karmi wyłącznie piersią do 6. miesiąca życia, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do 6% w 2016 roku.


Nadal dużym problemem pozostają niedobory witaminy D, wapnia i innych składników odżywczych w diecie. W 2016 roku aż 94% dzieci po 1. roku życia nie otrzymywało z pożywieniem wystarczającej ilości witaminy D, a 42% miało niedobory wapnia. W 2024 roku sytuacja nie uległa poprawie – aż 95% dzieci nadal ma zbyt niską podaż witaminy D z dietą. Choć 74% dzieci otrzymuje suplementację, pokrycie zapotrzebowania na ten składnik wciąż pozostaje wyzwaniem. W przypadku wapnia sytuacja również nie zmieniła się znacząco – niedobory w spożyciu dotyczą 44% dzieci po 1. roku życia.

Z danych badania PITNUTS 2024 wynika, że 76% dzieci po 1. roku życia otrzymuje posiłki dosalane (w przypadku dzieci powyżej 2. roku życia – aż 83%). Problemem pozostaje również niedostateczne spożycie warzyw. Te wyniki pokazują, jak ważne jest kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych u dzieci od najmłodszych lat. Porównując te dane z badaniem z 2016 roku, widzimy, że wówczas aż 83% otrzymywało posiłki dosalane, a 88% miało niedobory warzyw w codziennej diecie. Choć sytuacja uległa pewnej poprawie, wyniki nadal wskazują na utrzymujący się problem z dosalanymi posiłkami i niskim udziałem warzyw w diecie dzieci.

Wyniki badania pokazują, że zdecydowana większość badanych dzieci w wieku 5–72 m. ż. ma prawidłowy stan odżywienia (przedział 65–70% dzieci do 5 r. ż., ok. 50% dzieci w 6. r. ż). Nieprawidłową masę ciała ma część dzieci w wieku 5–36 miesięcy (17% wśród dzieci 5–12 miesięcy i 28,4% wśród 13–36 miesięcy), co wiąże się z ryzykiem nadwagi i otyłości w późniejszym życiu. Odsetki te są zbliżone do poziomu z 2016 roku, kiedy problem ten dotyczył 32% dzieci. Co czwarte dziecko w wieku przedszkolnym to dziecko z nadmiarem masy ciała. Badanie PITNUTS 2024 podkreśla konieczność dalszej pracy nad poprawą nawyków żywieniowych.

Eksperci alarmują:
-
Jakość diety dzieci po 1. roku życia często nie spełnia standardów zdrowego żywienia.
-
Na talerzach dzieci za dużo przetworzonej żywności, a za mało wartościowych składników.
-
Nawyki żywieniowe kształtują się już we wczesnym dzieciństwie i mają wpływ na zdrowie w dorosłości.
Co dalej?
Instytucje takie jak Instytut Matki i Dziecka oraz Fundacja Nutricia podkreślają potrzebę kontynuacji działań edukacyjnych i współpracy z rodzicami oraz specjalistami. Ważne jest nie tylko karmienie niemowląt, ale też wspieranie dobrych nawyków w kolejnych latach życia dziecka.
– "Cieszy nas postęp w zakresie karmienia piersią, ale wyzwania zaczynają się po 1. roku życia" – mówi Anna Cywińska, prezes Fundacji Nutricia.
– "To czas, gdy dieta dzieci staje się coraz bardziej zróżnicowana, ale też mniej zgodna z zaleceniami" – dodaje prof. Halina Weker z Instytutu Matki i Dziecka.