Dr Paweł Grzesiowski w wywiadzie dla Radia Zet przyznał, że jego zdaniem natychmiast powinien zostać wprowadzony obowiązek posiadania paszportu covidowego lub negatywnego wyniku testu w miejscach gdzie przebywa więcej niż pięć osób, to sposób aby spowolnić pandemię.
– Społeczeństwo musi bronić się przed osobnikami, którzy nie szanują zdrowia innych ludzi. Tutaj nie ma wyboru między mniejszym dobrem. Nie jestem za zmuszaniem do szczepień, ale jestem zwolennikiem zielonego certyfikatu. Każdy powinien wykonywać test, żeby móc uczestniczyć we wspólnych imprezach – zaznaczył ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.
Dodał także:
– Dzięki szczepieniom możemy inaczej walczyć z pandemią i nie musimy zamykać całego kraju. Musimy w przemyślany i dobrze zaplanowany sposób przerywać transmisję koronawirusa, tam gdzie jest ona największa. Od półtora miesiąca najwięcej zachorowań obserwujemy w województwie lubelskim i podlaskim. W województwach, gdzie liczba zachorowań jest wysoka, powinniśmy wprowadzić lokalne ograniczenia transmisji koronawirusa.
Takie rozwiązania od dłuższego czasu obowiązują w innych państwach europejskich. Dołączają do nich wciąż kolejne kraje. Jak jednak wynika z ostatniego sondażu przeprowadzonego przez IBRiS, Polacy nie zgadzają się zarówno na całkowity lockdown (za opowiedziało się tylko 1,5% ankietowanych) w kraju jak i obowiązkowe szczepienia, zgadzają się natomiast na wprowadzenie lockdownu w wybranych regionach, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza (42,1% Polaków nie miałaby nic przeciwko, aby rząd podjął taką decyzję).
Obecne rozporządzenie obowiązuje do dnia 30 listopada br. i zakłada ograniczoną liczbę osób przebywających w miejscach zamkniętych (do limitu nie wliczają się zaszczepieni) oraz nakaz zakrywania ust i nosa.