Zasłynęła jako sportsmenka, uprawiając najpierw gimnastykę artystyczną. W tej dyscyplinie wygrała Spartakiadę Młodzieży i wywalczyła mistrzostwo Polski juniorek. Po zakończeniu kariery gimnastycznej występowała przez 7 lat w gdańskim teatrze EKSPRESJA. Od dziesięciu lat z wielkimi sukcesami zajmuje się fitnessem.W tym sporcie błyskawicznie wspięła się po szczeblach międzynarodowej kariery, dochodząc do tytułu mistrzyni Europy i wicemistrzyni świata. W 1998 w Alicante w Hiszpanii zdobyła wicemistrzostwo świata w fitness w kategorii do 160 cm. W 1999 roku na zawodach w Sydney Aleksandra Kobielak pojawiała się w wysokiej formie, jednak pomimo wygrania obu rund sylwetkowych zdobywa jedynie brązowy medal gdyż sędziowie dość nisko ocenili jej artystyczny program dowolny.
Rok później w maju Ola rekompensuje sobie to niepowodzenie na Mistrzostwach Europy w Torremolinos zostając mistrzynią kontynentu. W tym samym roku dostaje nagrodę Prezydenta miasta Gdańska za wybitne osiągnięcia sportowe.
Jej uznanymi osiągnięciami sportowymi jest Tytuł Mistrzyni Świata w fitness w kategorii poniżej 160 cm oraz kategorii open, który zdobyła 15 października 2000 w Warszawie.
Poza fitnessem Aleksandra zdobywa sukcesy w innych dziedzinach. Projektuje i wykonuje metodą szydełkowania odzież dla obu płci. Ma własne pokazy mody, udziela się też w rodzinnym Trójmieście jako wizażystka, rozrywana przez klientki. Jest organizatorem pokazów mody, promocji i kampanii reklamowych oraz współpracuje z projektantami i agencjami reklamowymi w Gdańsku.
Jakby tego było jej mało, sama pozuje do plakatów i okładek czasopism i jej zdjęcia ukazują się w coraz bardziej prestiżowych
magazynach. W 2000 r. jej pictorial można było obejrzeć w polskiej edycji "Playboy'a". Ola sama też opracowuje choreografię swoich fitnesowych występów i sama oczywiście projektuje do nich kostiumy. Wymiary Mistrzyni Świata Fitness to 86–67-91 oraz 58 kg przy wzroście 160 cm. Jak sama przyznaje siedemdziesiąt procent sukcesu na taki wygląd to dieta. Tak jak jemy, tak wyglądamy - dodaje Ola. Według niej trzaba pamiętać, aby ograniczyć spożycie węglowodanów. Jeść więcej warzyw, białego mięsa, wszystko smażone bez tłuszczu. Ostatni posiłek spożywać do godziny 18, chyba że idziemy na dyskotekę i wszystko spalimy podczas zabawy. Osoby, które będą miały silną motywację i trochę samozaparcia, nie będą czekały zbyt długo na efekty. Najważniejsze, by poznały swój organizm i nie zniechęcały się, gdy od razu nie stracą na wadze.
Do ładnej, wysportowanej sylwetki dochodzi się jednak etapami. Trzeba też pójść do klubu fitness, na pływalnię, na kort. Niech to będzie ruch, nieważne czy ćwiczenia na siłowni, pływanie, czy gra w tenisa. Od czegoś trzeba zacząć. Niech ten sport stanie się nałogiem. Niech dieta i ruch będą nie tylko sposobem na ukształtowanie figury, ale stylem życia - dodaje Mistrzyni.
