Barack Obama został pierwszym Afroamerykańskim prezydentem w niezbyt długiej historii USA. Jest młody, inteligentny i... sprawny fizycznie. Przez 22 miesiące kampanii wyborczej na każdym kroku musiał udowadniać Amerykanom i światu, że jest najlepszym kandydatem. A to wymaga siły, spokoju i niesamowitej kondycji fizycznej.
Prezydent elekt, przemierzając tysiące mil amerykańskiej ziemi, pracował po 16 godzin dziennie. Spędzając swój czas w samolotach, limuzynach i na konferencjach rzadko miał chwilę na zdrowe jedzenie. Za to zawsze udawało mu się znaleźć czas na wizytę w siłowni.
Podczas wieczoru wyborczego popierający McCaina były aktor filmów akcji, a obecnie gubernator Kalifornii, Arnold Schwarzenegger zaprosił Obamę na zawody Arnold Calassic. - Zamierzam nauczyć go kilku ćwiczeń by wzmocnić te wątłe ramiona – powiedział. Brak siły i koncentracji to najczęściej przypisywane mu przez oponentów cechy. Ale niesłusznie, bo senator z Illinois ma idealną figurę długodystansowego biegacza – małe mięśnie i zero tłuszczu.
W dniu wyborczym Obama poszedł z kolegami pograć w kosza. Nietypowy jak na tak szczególny dzień sposób rozładowania napięcia ma w sobie coś naturalnego. Podczas gdy George W. Bush uprawiał jogging by zerwać z problemem alkoholowym, Obama biega na automatycznej bieżni by uwolnić umysł i nabrać inspiracji do dalszych działań.
Barack Obama preferuje długie, 90 minutowe jednostki treningowe. Jednak często brakuje mu czasu, jak podczas podróży do Berlina, gdzie wygłosił mowę w publicznej siłowni ubrany w zwykły podkoszulek i czarne spodenki.
Dieta nowego mieszkańca Białego Domu jest bardzo prosta. Obama wykreślił ze swego jadłospisu wszystkie tłuste potrawy, ale gdy na talerzu leżą kanapki z szynką konserwową nigdy nie potrafi odmówić.
Jest jedna rzecz z której nie jest dumny. Mimo że rzucił palenie czasami zdarza mu się odpalić jednego papierosa. - Czasami w ciągu kampanii wieczorami nie mogłem się oprzeć i zapaliłem – przyznał na jednej z wielu konferencji prasowych.
Barack Obama jest zdeterminowany, silny i wysportowany. Nawet przed wyborem na prezydenta zaliczał się do 25 najbardziej sprawnych fizycznie i umysłowo polityków w USA. Sądząc po opiniach zza zamkniętych drzwi siłowni Amerykanie wybrali nie tylko pierwszego w historii ciemnoskórego prezydenta. Wybrali także tego najbardziej wysportowanego.
www.fit.pl