Pierwszą i obowiązkową pozycją jest odzież termoaktywna. W sklepach znajdziemy odzież specjalnie dostosowaną do okresu jesienno–zimowego. Można też dokupić specjalne rękawiczki z materiału termoaktywnego. To ważne, ponieważ w pierwszej kolejności ciepło tracimy właśnie przez dłonie. Dodatkowo pamiętajmy o nakryciu głowy. Dobra czapka pozwala unikać przeziębienia, ale też poważniejszych rzeczy, które wynikają z przewiania, takich jak zapalenie ucha.
Po pierwsze bezpieczeństwo
Biegając jesiennymi wieczorami, warto pamiętać, że noc zastanie nas dużo szybciej niż latem. W związku z tym ważne jest, aby wyposażyć się w odpowiednie oświetlenie. Dzięki temu nie tylko będziemy dokładnie widzieć, co znajduje się przed nami, ale również sami będziemy widoczni np. dla nadjeżdżających samochodów. – Dla biegaczy idealnym wyborem jest latarka czołowa – mówi Mirosław Pastor, kierownik Działu Jakości i Serwisu w Mactronic. – Nie zajmuje naszych rąk, a światło z latarki czołowej skutecznie oświetla cały widoczny obszar – dodaje. Na rynku jest dostępnych wiele latarek czołowych. Jakie wybierać?
Wybieramy latarkę
Kupując latarkę, powinniśmy zwrócić uwagę na kilka aspektów. Wśród nich znajdują się stopnie regulacji światła, wytrzymałość baterii, wodoodporność i waga. Jeżeli wolimy biegać rano, wystarczy nam słabsze źródło światła (np. 100 lumenów). Dla miłośników wieczornego biegania lepszym wyborem będzie mocniejsza latarka, która skutecznie oświetli nam drogę i sprawi, że będziemy bardziej widoczni. Warto również zwrócić uwagę na stopień wodoodporności. Współczynnik IPX4 będzie wystarczający, skutecznie ochroni cały mechanizm przed deszczem. – Jednymi z popularniejszych modeli są Photon, Nippo 1.9 czy Phantom do biegów ultra – mówi Mirosław Pastor. Na rynku pojawiają się też nowości, takie jak modele latarek FREEQ, którą wyróżnia duża moc i akumulatorowe zasilanie. Warto zwrócić na nie uwagę, ponieważ zależnie od tego gdzie biegamy, dobrze dostosować sposób zasilania. W przypadku biegu w mieście, dobrym rozwiązaniem będzie latarka z ładowalnym akumulatorem zamiast wymiennych baterii. Wtedy można zabrać ze sobą niewielkiego powerbanka. Inaczej sprawa wygląda podczas ekstremalnych biegów survivalowych. Wymienna bateria sprawdzi się tu dużo lepiej. O czym jeszcze warto pamiętać? Z pewnością przydadzą się opaski LED oraz zestaw odblasków w formie samozapinanych pasków na ręce i nogi.
Pierwszy krok w nowych butach
Rozpoczynając jesienną przygodę z bieganiem, nie można zapomnieć o odpowiednim obuwiu. Wybierając je, należy zwrócić uwagę na ich wagę, wygodę, ale też wytrzymałość. Bieganie w przemokniętych butach nie ma nic wspólnego z przyjemnością. Pamiętajmy też o tym, że wybierając buty do biegania, powinniśmy brać rozmiar większe, niż te, które nosimy na co dzień. Stopa podczas biegania znacznie mocniej pracuje, a przez to, konieczne jest zmniejszenie na nią tarcia i ucisku. Buty powinniśmy mierzyć po biegu, lub w godzinach popołudniowych, tak aby stopa była lekko opuchnięta. Dobre sklepy zazwyczaj dają możliwość przetestowania butów na bieżni oraz sprawdzają stopę klienta pod względem budowy, tak aby dobrać jak najlepsze buty. Trzeba pamiętać też o tym, że tak jak w samochodzie zmieniamy opony na zimowe, tak biegacz powinien dbać o dostosowanie butów do warunków pogodowych. Buty jesienno-zimowe mają agresywniejszy bieżnik, co zwiększa przyczepność, wodoodporną cholewkę i są mniej elastyczne. Takie buty idealnie nadają się do biegów terenowych.