Wieprzowina, drób, a nawet ser zawierają tryptofan – jeden z aminokwasów uczestniczących w syntezie białek i odpowiadający za produkcję serotoniny oraz melaniny, czyli hormonów od których zależy dobry sen. To jednak nie przez nie czujemy się senni i zmęczeni.
Uczucie zmęczenia towarzyszy zwłaszcza obfitym i wysokokalorycznym posiłkom, które jednocześnie są najczęściej po prostu tłuste. Gdy duża porcja takiego jedzenia trafi do naszego żołądka, organizm wysyła na pomoc układowi trawienia większą ilość krwi. Zwiększając ukrwienie tamtych narządów jednocześnie spowalnia pozostałe. To właśnie dlatego po wstaniu od suto zastawionego stołu czujemy się ospali i najchętniej poleżelibyśmy na kanapie.
Naukowcy podają też drugi powód tego uczucia. Ich zdaniem winny jest również wysoki poziom glukozy we krwi, który uwalnia przyspieszoną produkcję insuliny oraz „ściąga” do krwi większą ilość tryptofanu. W efekcie jego zawartość w mózgu obniża się. Dodatkowo podwyższony poziom glukozy obniża sprawność neuronów mózgowych powodując senność.
Natura broni się przed obżarstwem jak potrafi najlepiej. Jak więc uniknąć efektu poobiedniej senności? Najlepiej po prostu się nie objadać. Warto zadbać także o odpowiednie rozplanowanie posiłku by uniknąć łączenia węglowodanów z proteinami, a po jedzeniu nie kłaść się na kanapie tylko... poćwiczyć.
www.fit.pl
Dlaczego po obfitym posiłku czujemy zmęczenie?
Uroczysty obiad lub wystawna kolacja tradycyjnie już łączy się z objadaniem. Jednak po zjedzeniu obfitego posiłku często czujemy fizyczne zmęczenie tak jakbyśmy siedząc przy stole mocno się napracowali. Dlaczego tak się dzieje?
