Janet Jackson zdecydowała się opowiedzieć całemu światu o swojej walce z nadwagą. Zapowiedziała, że wyda książkę, w której opisze jak przez lata zmagała się z nadwaga, efektem jojo i jak udało jej się wreszcie wypracować ładną sylwetkę.
41-letnia gwiazda amerykańskiej sceny pop ostatnio miała duże problemy ze swoją wagą. Na przemian chudła i tyła, dostarczając plotkarskiej prasie nowych tematów do plotek. Wreszcie udało jej się pozbyć nadprogramowych kilogramów, o czym niedawno pisaliśmy. Teraz piosenkarka chce opisać swoja walkę z nadwagą i zdradzić receptę na to, jak w krótkim czasie osiągnąć zgrabną sylwetkę prawie na zawołanie.
Jak zapowiada Janet, będzie to bardzo osobista książka, ponieważ chce opisać ciężkie chwile, jakie przeszła z powodu jedzenia, zmagań z apetytem, morderczych treningów i diet.
– Chcę otworzyć moją duszę – mówi gwiazda w wywiadzie dla magazynu „People” – Chcę opowiedzieć, przez co przechodziłam w różnych okresach życia i o tym, co to spowodowało.
Kilkanaście miesięcy temu w mediach po raz kolejny ukazały się sensacyjne zdjęcia gwiazdy w rozmiarze XXL. Jednak podczas niedawnej premiery filmu "Why Did I Get Married" Janet znów zachwycała nienaganną, wysportowaną sylwetką.
Utrzymanie szczupłej sylwetki wymaga od niej wiele wysiłku, ponieważ jej metabolizm nie działa właściwie. Od lat balansuje między otyłością a budzącą podziw i zazdrość figurą. Jeśli nie promuje akurat płyty i nie jest w trasie koncertowej, jej waga drastycznie idzie w górę. Przed ponownym wyjściem na scenę potrafi jednak błyskawicznie pozbyć się zbędnych kilogramów. Właśnie wtedy piękna i wysportowana siostra Michaela Jacksona wygrywała plebiscyty na najbardziej umięśniony i płaski brzuch show-biznesu.
Piosenkarka nie ma jeszcze pomysłu na tytuł, ale wiadomo już, że książka będzie miała formę poradnika pełnego wypróbowanych przez nią przepisów i sposobów na błyskawiczne zrzucenie zbędnych kilogramów.
Wszystkim, którzy już zacierają ręce na myśl o nowej książce z dietą-cud, radzimy jednak zachować dystans – odchudzanie to wszak sprawa indywidualna i w dużej mierze zależy od metabolizmu każdego z nas.