Nie wszędzie i nie zawsze będziemy mieć swobodny dostęp do pitnej wody. Mając na co dzień do dyspozycji, uzdatnioną wodę z kranu, nie zastanawiamy się, że możemy znaleźć się w takiej sytuacji, gdy nam jej zabraknie. Powinny liczyć się z tym osoby wyjeżdżające w tropiki, decydujące się na podróżowanie po terenach oddalonych od cywilizacji. W wyprawach powinien towarzyszyć ci SteriPen, który gwarantuje, że woda ze studni czy z rzeki, będzie nadawać się śmiało do picia bez ryzyka biegunki czy bólu brzucha.
To kieszonkowe urządzenie wykorzystujące falę światła UV do dezynfekcji wody. Filtr z wyglądu przypomina mazak. W ciągu kilku sekund po zanurzeniu w wodzie zabija bakterie, wirusy i pierwotniaki. Tylko 38 sekund zajmuje mu dezynfekcja 0,5 litra wody, a litr wody oczyści z zarazków w ciągu 90 sekund. Bakteriobójczy filtr jest poręczny: mały, lekki i mieści się w kieszeni, nie mówiąc o plecaku czy torebce. To szybki, wygody i pewny sposób na bezpiecznie picie wody z niepewnego źródła.Po użyciu woda od razu nadaje się do picia i co ważne, filtr nie zostawia nieprzyjemnego zapachu i smaku, tak jak to bywa w przypadku użycia chemicznego środków bakteriobójczych.
Spożywanie wody z niewiadomego źródła może zakończyć się nie tylko bólem brzucha i biegunką, ale naprawdę groźnymi chorobami przewodu pokarmowego. Zabierając ze sobą SteriPen wyeliminujesz ryzyko takich chorób, jak: ameboza, cholera, ospa, dur brzuszny, czerwonka, choroba legionistów, zapalenie wątroby, które wywołują mikroby obecne w brudnej wodzie.
Urządzenie można było obejrzeć podczas zakończonych niedawno Targów Zima-Sport 2009 w Kielcach.
