Kolejny z odcinków „You Can Dance” rozpoczął się tradycyjne od efektownego tańca, nawiązującego choreografią do ... czasów prehistorycznych. Bardzo spodobał się publiczności.
Jako pierwsi w części konkursowej zaprezentowali się Aleks i Kasia, prezentując lyrical hip hop. Niestety ich taniec nie oczarował jury. W opinii Agustina „emocjonalny hip hop mogą tańczyć tylko ci, którzy mają najlepszy warsztat. Tutaj tego było trochę za mało. Do tego środek choreografii był w waszym wykonaniu wyjątkowo słaby..." W stosunku do Kasi Ania Mucha była bezwzględna: „Dla mnie jesteś tak słodka że zamieniasz się w „krówkę ciągutkę”! Jesteś chyba za słodka.” W stosunku do Aleksa była mniej zaborcza. „Zaczynasz być tak tajemniczy, że aż mnie zastanawiasz. Odkryj się i daj się polubić.” Pocieszył ich Michał Piróg: „W innych tańcach czujecie się jednak zdecydowanie lepiej.”
Drugą parą, wieczoru byli Ania i Kuba, których taniec współczesny wprawił jury w zachwyt. Mucha powiedziała Ani : „Nigdy nie byłaś moją faworytką. Ale teraz będę szczera – wykonałaś tak rewolucyjną pracę z emocjami, że mogę tylko bić brawo!” Michał Piróg, też był pod ogromnym wrażeniem: „ Wszystko było piękne! Cudowny taniec i synchronizacja na mistrzowskim poziomie – szacunek!” Agustin podsumował: To co zobaczyłem teraz – zamurowało mnie. Potraficie krzyczeć poprzez taniec! Doskonały, doskonały występ!
Dla Ilony i Adama choreografię przygotował Wojciech Blacha Blaszko. Locking w ich wykonaniu był bardzo dowcipny i w sumie podobał się. Piróg skomentował: „Locking to taki fajny styl. Wszyscy się dobrze bawią rytmem i tańcem. Było tutaj dużo pozytywnej energii i muszę przyznać, że nawet mi się podobało! Agustin też był przychylny: „To był 100% locking, czyli mnóstwo zabawy. Trochę zbyt ciężkie były nogi, ale to jedyne zastrzeżenie. Ilona, to co mi się podoba – to fakt, że zaczynasz być sobą. Adam – jest coraz lepiej! Tak trzymać!” Anie się z nim zgodziła jednak w stosunku do Ilony była znów surowa: „Ja chyba za dużo od Ciebie wymagam. Może ludzie mają rację, że jest ładna i to wystarczy???”
Leal i Kubazmierzyć musieli się z tańcem towarzyskim, co stanowiło dla nich niemałe wyzwanie. Zatańczyć mieli Paso Doble. Wybrnęli z tego mieszając go z jazzem. Skomentował to Egurolla; „ Paso Doble to taniec charakterystyczny, w którym rolę dominującą pełni partner. I tutaj Kuba był świetny. Sam taniec - owszem momentami było ok., ale jednak za dużo było tutaj jazzu. No chyba, że takie właśnie paso doble najbardziej pasuje do „YCD”?” Pochwały znów zbierała Leal, szczególnie od Ani Muchy: „Leal – w ciebie warto inwestować. Jesteś młoda, piękna i seksowna, jeszcze wielu rzeczy się nauczysz.” Piróg zaś powiedział: „ Nie do końca jednak wierzyliście w siebie. Nie chwyciło mnie to w 100% za serce!”
Paulina i Tomek w modern jazz zaprezentowali się jako ostatnia para tego odcinak live. Paulina zdecydowała się wystąpić pomimo poważnej kontuzji, jakiej nabawiła się na treningach. Agustin był zachwycony: „Kocham taki taniec. Tak właśnie trzeba tańczyć – całym sobą. Były momenty zachwiania, ale dla mnie był to niewątpliwie najlepszy występ.” Pochwał nie szczędziła także Mucha: „Cieszę się, że emocje i pasja mają znaczenie! Paulina – rewelacyjnie wszystko odegrałaś. Tomek – tańczysz fantastycznie.” i Michał : „Byliście wspaniali!”
Nastąpił czas na nominacje. Tym razem były one jednomyślne i podjęte przy pełnej zgodzie jurorów. Do zatańczenia solówek zostali wytypowani:
Ilona i Adam
Leal i Kuba
Aleks i Kasia
Po zakończeniu dogrywki, głos zabrał Agustin Egurrola, który jeszcze raz podkreślił, że jest ogromnie dumny z tego co zobaczył na scenie. Według niego obecna edycja "YCD" jest zdecydowanie najlepsza spośród tych, jakie mogliśmy oglądać w Polsce!
Po tych miłych słowach przyszedł czas na mniej przyjemne rozstrzygnięcia. Decyzją telewidzów z programu odpadli ... Adam Kościelniak i Kasia Bień. Tym samy w programie pozostało już tylko ośmioro uczestników.