Po tylu latach obecności na scenie gwiazda muzyki pop zdążyła nas przyzwyczaić do częstej zmiany swojej wagi. Piosenkarka wpada ze skrajności w skrajność. Nic w tym dziwnego, bo gdy tylko Mariah osiąga wymarzoną wagę, od razu zapomina o tym, że jeśli chce się podtrzymać szczupłą linię, trzeba regularnie ćwiczyć i kontrolować to, co się je. A piosenkarka ma z tym najwyraźniej problem.
Jej terapia odchudzająca jest intensywna, szybka i bardzo niezdrowa. Składa się z rygorystycznej diety i morderczych treningów na siłowni. Takie warunki stawia Carey pracującym nad jej figurą i kondycją dietetykom i trenerom.
Efekt odchudzania jest przez to bardzo nietrwały. Ze szczupłej i zgrabnej seksbomby w przeciągu kilku miesięcy od zakończenia odchudzania, staje się pulchna i mało apetyczna. Wahania wagi są u niej od razu widoczne, bo artystka przeważnie nosi skąpe, obcisłe stroje, przy których widać każdy nowy kilogram.
Carey ukrywa teraz swoje dodatkowe kilogramy pod luźnymi ubraniami. Na imprezach pokazuje się w zakrytych i mało seksownych strojach. Obciskające, krótkie sukienki muszą poczekać, aż Mariah znów się odchudzi. Znając ją, możemy się spodziewać, że nie każe im wisieć w szafie zbyt długo.
