
– Gdybym nie była aktorką, zostałabym szefem kuchni i prowadziłabym restaurację, gdzie serwowano by pyszne dania – oznajmiła Socha.
Aktorka nie zastanawiała się jeszcze w jakiej kuchni miałaby specjalizować się jej restauracja, ale nie wyklucza, że w menu mogłyby znaleźć się dania, które nie spodobałyby się dietetykom. Jej lokal byłby raczej dla ludzi, którzy lubią dużo i dobrze zjeść, a sama Socha właśnie do takich osób się zalicza. Aktorka nie boi się przytyć, a tak zapewne by się stało, gdyby aktorka zrealizowała marzenie o własnej restauracji wynika z jej wypowiedzi.
– Nosiłabym rozmiar 44 i byłabym najszczęśliwsza na świecie! W końcu mogłabym jeść wszystko to, co lubię, bez żadnych ograniczeń i zwracania uwagi na kalorie – stwierdziła.
Pulchna Socha byłaby najlepszą reklamą prowadzonego przez siebie bistro.
Obecnie gwiazda nie ma problemów z utrzymaniem prawidłowej wagi. Jej figura jest idealna, dzięki aktywnemu trybowi życia jaki prowadzi. Socha lubi aktywny wypoczynek i stara się codziennie fundować swojemu organizmowi zdrową dawkę ruchu.