Stwardnienie rozsiane to choroba o dość zróżnicowanym przebiegu, objawach związanych głównie ze sprawnością mięśni, ale także całego organizmu.Choroba polega na błędnym wychwytywaniu osłonek mielinowych układu nerwowego, jako obcych. Co w konsekwencji powoduje atak systemu immunologicznego na tkanki nerwowe.
Zniszczone tkanki nerwowe powodują upośledzenie układu ruchowego a także zanik pracy mięśni i nieodwracalne zmiany powodujące częściowe obniżenie sprawności lub w skrajnych przypadkach także zupełne. Leczenie polega na hamowaniu postępów choroby, gdyż obecnie nie wynaleziono leku, który całkowicie eliminował jej rozwój.
Jeszcze niedawno jedynym, skutecznym środkiem walczącym z postępami choroby były zastrzyki domięśniowe lub dożylne, które zazwyczaj są bardzo bolesne I dość często powtarzane. Tabletka (Fingolimod – lek doustny) to zdecydowanie lepsza i zdrowsza alternatywa dla wszystkich chorych z SM. Lek nie tylko działa skutecznie, jak potwierdzają lekarze i specjaliści, ale także szybciej działa i hamuje postępy w sytuacji rzutowej choroby. Pacjent, który zmienia terapię zastrzykami na doustny lek, nie musi przy bolesnych nakłuć co więcej przyjmowanie raz dziennie leku to prawdziwa wygoda dla chorych.
Skuteczność działania leku potwierdzają polscy specjaliści, którzy przebadali grupę pacjentów z SM na terapii właśnie fingolimodem. We wszystkich badanych przypadkach w czasie przyjmowania leku czas między rzutami jest dłuższy a dzięki temu wydłuża się czas stabilizacji organizmu i wyhamowania choroby.
Lek dostępny jest w aptekach pd czerwca jednak jego wadą jest wysoka cena i brak refundacji. Nadzieją dla chorych, którzy powinni stale przyjmować leki są starania lekarzy o włączenie leku w program terapeutyczny, a przez to – umożliwienie jego refundacji. W tej chwili roczny koszt terapii lekiem doustnym to około 80 tyś zł.
www.senior.fit.pl
