Jesienią i zimą włosy wymagają szczególnej pielęgnacji. Nie dość że wypadają, to na dodatek maltretujemy je coraz częściej czapką, a na jakby jeszcze tego było mało na mamy na przemian słońce wiatr i mróz... Na szczęście można nieco ulżyć ciężkiej doli naszych włosów.
Walkę z jesiennym wypadaniem włosów zacznij od diety. Trzeba dostarczyć włosom substancji, które je wzmocnią. Najlepsza dla włosów jest dieta, bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe. Zawierają je m.in. oliwa z oliwek, oliwki, pestki ze słonecznika i pestki z dyni - również cenne źródło cynku. Pożyteczne dla włosów minerały zawierają ryby, nie zapominaj też o warzywach i owocach – jeśli brakuje świeżych, sięgnij po mrożonki.
Dla wygody i wzmocnienia włosów dobrze je skrócić, przynajmniej o kilka centymetrów. Dla odważnych wskazane ścięcie włosów całkiem na krótko, nawet na zero.
Włosom dobrze robią też spacery na świeżym powietrzu. Cebulki włosów również muszą oddychać, więc dobrze im dostarczyć od czasu do czasu porcję świeżego powietrza.
Uwaga na suszarkę! Gorące powietrze wysusza włosy i sprawia, że stają się kruche i łamliwe. Podobnie działają tez lokówki i żelazka do włosów. Im mniej tego typu zabiegów, tym lepiej dla włosów.
Włosy trzeba odpowiednio pielęgnować, a więc trzeba zwrócić uwagę, czy używamy właściwych kosmetyków. Najpierw trzeba więc ustalić, jaki mamy typ włosów – suche, tłuste czy najczęściej występujące mieszane (tłuste i nasady i suche na końcach) i dobrać do nich odpowiednie kosmetyki. Jeśli szampon lub odżywka, będą niewłaściwie dobrane trzeba liczyć się z takimi dolegliwościami, jak np. łupież. I tak np. włosy przetłuszczające się dobrze potraktować szamponem ziołowym, bez olejków i dużej ilości substancji zapachowych. Mieszane natomiast wymagają innego preparatu do mycia włosów, a innego do odżywiania końcówek.
Jak odżywiać włosy? Bardzo popularne są m.in. różnego rodzaju balsamy Trzeba jednak pamiętać, że nie regenerują one włosów, a jedynie je wygładzają a i ułatwiają rozczesywanie. Jeśli chodzi o regeneracje włosów lepiej sięgnąć po odzywki. Możne jest stosować kilka razy w tygodniu. Dermatolodzy zamiast tego typu preparatów polecają jednak ziołowe płukanki. Na przykład ze skrzypu, najlepiej z korzeniem mydlnicy i łopianu. Skrzyp zapobiega łamaniu się włosów, hamuje przetłuszczanie skóry głowy i wzmacnia naczynia krwionośne. Dobry jest też rumianek , który ma właściwości przeciwzapalne i łagodzące swędzenie głowy. Trzeba jednak pamiętać, że rumianek ma właściwości rozjaśniające, więc jest to srodek raczej dla posiadaczy blond włosów.
