Nie zwalaj wszystkiego na brak czasu
„Nie mam czasu” – powtarzasz sobie tłumacząc się pracą na etacie, prowadzeniem własnej działalności gospodarczej czy opieką nad dziećmi. Teoretycznie mogłabyś ćwiczyć w weekendy lub po pracy, lecz jesteś tak zmęczona, że mając chwilę dla siebie wolisz spędzić ją na kanapie z ulubioną książką i…przekąską (zazwyczaj tuczącą i niezdrową).
Wcześniejsze pobudki po to, by poćwiczyć również nie budzą Twojego entuzjazmu, bo albo musisz „wyprawić” dzieci do przedszkola lub szkoły, albo po prostu chcesz się wyspać.
Dlatego jeśli mimo tego, że doba ma tylko 24 godziny chciałabyś wreszcie zacząć ćwiczyć i ostatecznie zgubić zbędne kilogramy, to…czytaj dalej. Tak naprawdę nawet w ciągu najbardziej pracowitego dnia da się znaleźć 10 czy 15 minut na codzienny trening. Skoro masz „kilka minut” dziennie na przeglądanie portali społecznościowych, oglądanie telewizji czy buszowanie w sieci, to przy odrobinie dobrych chęci znajdziesz czas również na sport. Powiedzenie, że „chcieć to móc” sprawdza się również w tym przypadku.
Ale ja naprawdę nie mam czasu…
Serio? W takim razie będziesz musiała z czegoś zrezygnować i zdecydować o tym, co jest dla Ciebie ważne, a bez czego jednak jesteś w stanie się obyć. Spójrz chłodnym okiem na swoje codzienne czynności i porzuć te, które zajmują Ci dużo czasu, a nie przynoszą efektów.
Na początku ćwiczenia mogą wydać Ci się marnowaniem czasu (którego przecież i tak Ci na wszystko brakuje!) jednak po około dwóch tygodniach sama zobaczysz, że masz więcej energii, że łatwiej jest Ci rano wstać i że nie musisz ratować się hektolitrami kawy, by jakoś przetrwać kolejny dzień.
Kombinuj Dziewczyno
Wiadomo też, że im więcej masz zajęć, tym trudniej będzie Ci znaleźć czas na sport. Co wtedy możesz zrobić? Dobrze kombinować! :) Zamiast docierać do pracy komunikacją miejską, wybierz spacer, albo wysiądź kilka przystanków wcześniej (to samo dotyczy powrotów z pracy). Zamiast spędzać z rodziną leniwą niedzielę przed telewizorem wybierzcie się wszyscy na wycieczkę po okolicy, albo na przejażdżkę rowerową.
Co jeszcze możesz zrobić? Wybierać schody zamiast windy, truchtać albo maszerować idąc np. do sklepu spożywczego, korzystać z siłowni plenerowych i ćwiczyć w domu (w sieci znajdziesz mnóstwo materiałów i filmików instruktażowych). Takie pozornie niewielkie zmiany, choć nie zastąpią treningu, również mogą przynieść zadowalające efekty.
Sprawdź, ile czasu możesz przeznaczyć na sport
W tym celu sporządź na kartce (albo w Excelu) plan swojego tygodnia, uwzględnij w nim wszystkie obowiązki i to, ile czasu zajmują Ci poszczególne czynności. Gdy już to zrobisz zastanów się nad tym czy są takie z których da się zrezygnować (jak np. oglądanie telewizji czy przeglądanie portali społecznościowych), albo czy niektórymi obowiązkami możesz podzielić się z innymi domownikami.
Zastanawiając się nad tym jak znaleźć czas na sport masz do wyboru dwie opcje: możesz od razu wpisać treningi w konkretne dni i konsekwentnie się tej rozpiski trzymać lub planować je z tygodnia na tydzień. Jeśli dopiero próbujesz przyzwyczaić swój organizm do wysiłku fizycznego wybierz pierwsze rozwiązanie. Niech „treningowe dni” będą tymi nie do ruszenia. Poinformuj domowników, przyjaciółki i znajomych, że w „te dni” nie ma Cię dla świata i…po prostu zacznij ćwiczyć.
Jeśli wiesz, że jesteś osobą zdyscyplinowaną możesz spróbować ćwiczyć wtedy, gdy będziesz mieć na to czas, ale…ryzyko, że nie zechcesz go znaleźć i że lenistwo weźmie górę nad chęcią wyrobienia w sobie dobrych nawyków jest niestety spore.
Ale ja nie mam do tego warunków
A czego Ci brakuje? Po pierwsze, każdy kiedyś zaczynał i nikt nie rodzi się sportowcem. Po drugie, im wcześniej zaczniesz ćwiczyć, tym szybciej zauważysz efekty codziennych treningów. I po trzecie, początki są najtrudniejsze – gdy przyzwyczaisz swój organizm do ruchu, to z czasem zacznie się on tego domagać, dzięki czemu łatwiej będzie znaleźć Ci czas na aktywność fizyczną.
Daj sobie czas
Nie mamy tu na myśli tego żebyś decyzję o rozpoczęciu treningów odkładała na bliżej nieokreślone „później”. Taką decyzję możesz podjąć od razu, możesz też od razu wcielić ją w życie, jednak…nim zauważysz efekty swojego wysiłku (jak np. utrata kilku kilogramów czy ogólna poprawa kondycji) minie trochę czasu. Niech jego upływ Cię nie zniechęca! Na początku będziesz musiała zmuszać się i do ćwiczeń i do tego, by trzymać się ułożonego wcześniej planu, jednak gwarantujemy Ci, że po jakimś czasie uzależnisz się od sportu. I będzie to bardzo dobry znak :)
A jakie są Wasze sposoby na to, by znaleźć czas na sport? :)