I nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o kiepskie warunki w sensie fizycznym – równie ważne, jak się okazuje, są czynniki psychologiczne, jak np. wymagająca praca, wstrętny szef, czy brak pewności zatrudnienia.
Naukowcy z Australian National University porównali zdrowie psychiczne Brytyjczyków przebywających na bezrobociu z osobami, które są zatrudnione na stanowiskach o „różnej jakości warunków psychospołecznych”, jak to ładnie zostało określone. Autor badania, profesor Peter Butterworth powiedział, że ludzie nieszczęśliwi w swojej pracy, mają takie samo prawdopodobieństwo wystąpienia problemów psychicznych (np. depresji, lęku, niepokoju), jak ci, którzy nie posiadają pracy wcale..
Już wcześniejsze badania na Uniwersytecie College w Londynie wykazały, ze praca w której występuje wysokie prawdopodobieństwo awansu, obniża o 20 procent ryzyko rozwoju chorób serca. I odwrotnie – jak twierdzi Daryl O'Connor profesor na Uniwersytecie Leeds, jeżeli czujemy, że nasza praca jest niedoceniona, poziom stresu rośnie, a wraz z nim prawdopodobieństwo zapadnięcia na chorobę serca.
Wygląda na to, że jeżeli praca nie sprawia nam przyjemności, powinniśmy rozważyć jej zmianę. Dla własnego zdrowia psychicznego.... I lepiej podjąć decyzję w sprawie zmiany pracy samemu, ponieważ otrzymanie wypowiedzenia, grozi zawałem serca, o czym pisaliśmy w grudniu: Wylali cię z pracy? Chroń serce przed zawałem!
źródło: dailymail.co.uk
Beata Mąkolska
www.wellness.fit.pl
Nienawidzisz swojej pracy? To groźne dla zdrowia!
Posiadanie pracy, której się szczerze nienawidzi, jest gorsze dla naszego zdrowia psychicznego, niż bycie bezrobotnym – ostrzegają australijscy naukowcy. Twierdzą oni, że osoby pracujące w kiepskich warunkach cierpią nie mniej niż te, które nie pracują wcale