Siedem rozpraszaczy umysłu

1. Portale społecznościowe

Możliwość szybkiego kontaktu z przyjaciółmi czy znajomymi jest kusząca. Nawet jeżeli jesteś już po etapie wyszukiwania wszystkich możliwych znajomych, to samo śledzenie ich statusów czy wpisów pochłania mnóstwo czasu.

Rada: Nie loguj się na portale społecznościowe w czasie pracy. Proste, prawda? W domu zaś rób to dopiero po wykonaniu innych czynności (sprzątanie, ćwiczenia itd.), bądź... nastaw sobie minutnik, który po wyznaczonym czasie zadzwoni, dając ci znak, że czas minął.

2. Otrzymany mail

Gdy pracujesz nad czymś i nagle w prawym dolnym rogu wyskakuje ci ikonka koperty – najczęściej przerywasz pracę, by sprawdzić skrzynkę mailową. Nowy mail jest jak dzwoniący telefon – ciężko się oprzeć i nie sprawdzić o co chodzi. Niestety powrót do wykonywanej przed przerwaniem czynności i ponowne skupienie się zajmuje więcej czasu.

Rada: Na czas pracy wymagającej ścisłej koncentracji wyłącz skrzynkę! Doprawdy nic się nie stanie, jeżeli przeczytasz wszystkie maile później. Wyznacz sobie godziny sprawdzania poczty i odpowiadania na maile np. o godzinach: 11:00 i 15:00

3. Dzwoniący telefon

Sygnał dzwoniącego telefonu wyrwie z koncentracji każdego. Najczęściej odbieramy telefon, nawet jeżeli nie możemy rozmawiać. Bywa, że mówimy „nie mogę teraz rozmawiać”, po czym dajemy się wciągnąć w rozmowę!

Rada: Jeżeli piszesz raport, sprawozdanie, kończysz projekt, masz zebranie – ścisz telefon, bądź wyłącz go i pozwól dzwoniącym nagrać się na sekretarkę. Pamiętaj, że praktycznie nie ma spraw, które nie mogłyby zaczekać.

4. Robienie wielu rzeczy w jednym czasie

Być może uważasz podzielność uwagi za swój wielki atut, jedak weź pod uwagę fakt, że wykonywanie jednej (i tylko jednej) rzeczy naraz jest zdrowsze dla twojego umysłu. Koncentracja tylko na jednej rzeczy to wbrew pozorom niełatwa sprawa, dlatego że przyzwyczailiśmy się do presji, oczekiwań i stresu jaki wiąże się z nadmiarem zadań i obowiązków do zrobienia w krótkim czasie.

Rada: Spróbuj robić tylko jedną rzecz naraz. Rozmawiasz przez telefon? - nie pisz w tym czasie maila. Piszesz sprawozdanie? - nie rozmawiaj w tym czasie z koleżanką.  Efekty mogą cię naprawdę zaskoczyć.

5. Zmartwienia

Rosnący kurs franka a wraz z nim – rata kredytu, choroba dziecka, dwa kilogramy nadwagi, kłótnia z mężem... - tak, tak... zmartwienia potrafią skutecznie rozproszyć w każdej sytuacji.

Rada: Łatwo powiedzieć: „nie martw się”, gorzej zrobić, prawda? Jeżeli trudno ci powtrzymać natłok pesymistycznych myśli, spisz swoje zmartwienia na papierze - pomoże ci to przeanalizować wszystko i poukładać nieco. Możesz też wprowadzić sobie pewne restrykcje typu: „ok, będę teraz martwić się na ten temat przez 5 minut a potem zajmę się pracą”. Pozwój sobie na 5 minutowe zmartwienia i... ani minuty dłużej!

6. Zmęczenie

Brak wystarczającej ilości snu to potężny zabójca koncentracji. Nie ma szans, żeby twój umysł działał na sto procent, jeżeli nie zadbasz o jego stosowną regenerację.

Rada: Tutaj rada może być tylko jedna: przesypiaj odpowiednią ilość godzin, aby twój organizm wypoczął. Jeżeli nieprzerwany sen jest niemożliwy ze względu np. na małe dziecko – serwuj sobie popołudniowe drzemki, które chociaż w małym stopniu pozwolą ci na regenerację. Dbaj o wyciszenie przed snem, wygodne łóżko i przyjemne otoczenie w sypialni (więcej na ten temat pisaliśmy we wrześniu: Zasypianie – zdrowy rytuał dorosłych).

7. Głód

Mózg nie może pracować bez odpowiedniego paliwa – dlatego też omijanie śniadań i posiłków nie zwiększy twojej koncentracji, za to burczenie w brzuchu będzie cię skutecznie rozpraszać.

Rada: Jedz w regularnych odstępach czasu, do każdego posiłku dodawaj warzywa i owoce. Na możliwości umysłowe fantastycznie wpływają jagody, avokado, orzechy, łosoś (Więcej na temat odżywiania dla umysłu znajdziecie w artykule: Niezwykła ósemka dla umysłu)

Beata Mąkolsika
www.wellness.fit.pl