Sposób numer 1 – syrop z czarnego bzu
Jeśli sama zbierasz owoce czarnego bzu, to musisz pamiętać o tym, że we wszystkich częściach świeżej rośliny oraz w niedojrzałych owocach znajdują się substancje, które są trujące dla ludzi. Usuwa je wysoka temperatura, czyli gotowanie i smażenie – koniecznie bez przykrycia. Dlatego nie daj się skusić na skubnięcie owocu z grona, chyba że masz pewność, że owoc jest dojrzały. Uważaj również w kuchni, w trakcie przygotowywania przetworów, żeby owoce nie wpadły w łapki twojego dziecka.
Maj i czerwiec to idealny okres na zbieranie kwiatów czarnego bzu, po owoce należy wybrać się w sierpniu i wrześniu. Z kwiatów możemy przygotować pyszny i zdrowy syrop. Wystarczy dobry widelec i odrobina cierpliwości. Kwiaty od łodyżek należy oddzielić właśnie widelcem, a następnie zalać je wrzątkiem i pozostawić na 12 godzin. Po odcedzeniu zalewamy wcześniej przygotowanym syropem z cukru, wody i cytryn. Odstawiamy na 48 godzin, następnie znowu odcedzamy i przelewamy do mniejszych pojemników.
Sposób numer 2 – dżem lub marmolada z czarnego bzu
Z owoców czarnego bzu możemy także przygotować dżem czy marmoladę. Wystarczy pamiętać o proporcjach (kilogram owoców na kilogram cukru) i zarezerwować sobie trochę czasu. Ugotowane owoce wymagają przetarcia przez sito, bo zawierają w sobie drobne pestki. Potem gotujemy je razem z cukrem, aż cukier się rozpuści i całość zgęstnieje. Pamiętajmy o częstym mieszaniu, żeby nasz dżem się nie przypalił. Następnie przekładamy go do wyparzonych słoików i gotowe! Zapas zdrowia wędruje na półkę, by wspierać układ immunologiczny naszej rodziny.
Sposób numer 3 – nalewka z czarnego bzu
Ten sposób przeznaczony jest wyłącznie dla osób dorosłych. Niestety – sposób przygotowania jest dość skomplikowany i czasochłonny. Owoce czarnego bzu trzeba umyć, osuszyć, wsypać do naczynia, zalać spirytusem i zostawić w ciemnym i ciepłym miejscu. Po miesiącu zawartość filtrujemy i dodajemy syrop z wody i cukru, po kolejnym tygodniu znowu filtrujemy zawartość i rozlewamy do butelek. Potem wystarczy poczekać pół roku i nalewka będzie gotowa.
Sposób numer 4 – dajemy cynk
Ponieważ nasz organizm nie potrafi magazynować cynku, musimy go dostarczać codziennie – w miarę możliwości z pożywieniem. Duże ilości cynku występują między innymi w ostrygach, serze ementaler, wątróbce czy otrębach i zarodkach pszennych. O ile jednak otręby i zarodki dość łatwo przemycić w codziennej diecie, o tyle codzienne jedzenie wątróbki, ostryg czy ementalera może być dość kłopotliwe.
Sposób numer 5 – czarny bez i cynk z apteki
Jeśli jednak nie czujesz się w kuchni zbyt pewnie, troszkę przeraża Cię przyniesienie do domu trującej rośliny, albo po prostu wolisz spędzić ten czas na zabawie z dzieckiem, to możesz też sięgnąć po syrop Cerutin Junior. W składzie tego suplementu diety znajduje się czarnu bez i cynk. W dziennej porcji syropu, czyli 30 ml znajduje się aż 1320 mg czarnego bzu i 7,5 mg cynku, co stanowi 75% dziennego zapotrzebowania. Taki syrop warto mieć w domu jesienią i zimą.