Niedoleczona angina może prowadzić do poważnych powikłań, dlatego tylko dogłębne zrozumienie choroby, pozwoli ci z nią skutecznie walczyć.
Anginę wywołują bakterie. Bardzo łatwo może dojść do zarażenia tą chorobą, gdyż przenosi się drogą kropelkową. Na złapanie tej choroby jesteśmy narażeni w pracy, szkole, dużych skupiskach ludzi. Do zakażenia może także dojść przez dotyk, wystarczy ująć słuchawkę telefonu, z którego wcześniej korzystał chory, skorzystać z należącej do chorego klawiatury. Na naszych dłoniach gromadzą się tysiące bakterii, po dotknięciu własnego nosa czy ust następuje zakażenie.
Choroba atakuje łatwiej, gdy jesteśmy przemęczeni (zarówno fizycznie, jak i psychicznie), osłabieni z powodu innych chorób, źle się odżywiamy, niedostatecznie ciepło się ubieramy, przemoczymy nogi. Okres wykluwania się choroby jest krótki, to 1 – 3 dni, możliwość zakażenia pojawia się przez cały czas trwania ostrych objawów choroby.
Głównymi objawami anginy są:
• gorączka, zwykle bardzo wysoka
• wymioty (tylko u małych dzieci – do 7. roku życia)
• poczucie rozbicia
• bóle kostno-stawowe
• zmiany miejscowe na migdałkach: początkowo ból (często bardzo silny, utrudniający połykanie, a nawet mowę), zaczerwienienie, rozpulchnienie (w skrajnych przypadkach prowadzące do mechanicznej niedrożności gardła), a do ok. 48 h od wystąpienia objawów bólowych pojawiają się masywne, śluzowo-ropne naloty.
Leczenie anginy polega na poddaniu się antybiotykoterapii. O rodzaju terapii oraz o lekach decyduje lekarz. Wskazane są także leki odkażające jamę ustną, w aptekach dostępne są liczne środki łagodzące ból gardła. Pomocne będą tu również napary z szałwii czy rumianku. Gdy węzły chłonne szyi są powiększone i sprawiają ból, ulgę mogą przynieść cieple okłady na gardło.
Pamiętajmy, aby w czasie choroby izolować się od otoczenia. Angina to choroba zakaźna, a izolując się od innych nie narażamy ich na zarażenie się tą chorobą. Trzeba też przestrzegać innych zaleceń. Ponieważ przy wysokiej temperaturze pocimy się i odwadniamy, pamiętajmy, by pić jak najwięcej ciepłych płynów. Dieta powinna być półpłynna, by łatwiej nam było przełykać jedzenie. Lepiej unikać potraw gorących i pikantnych.
Pamiętaj, że po zażyciu antybiotyków, kiedy lepiej się czujesz, w Twoich organizmie bakterie anginy nadal pozostają w „uśpieniu”. Przemęczenie, niekorzystne warunki atmosferyczne czy przewlekłe choroby lub świeżo przebyte zakażenia wirusowe sprawiają, że organizm jest osłabiony. Bakterie, które naturalnie nosimy w sobie, szybciej się wtedy namnażają i chętnie atakują, np. migdałki podniebienne. I angina gotowa. Warto więc jeszcze przez kilka dni po chorobie uważać na siebie.
Gdy tylko zauważysz u siebie objawy choroby, powinieneś natychmiast udać się do lekarza. Nieleczona angina może prowadzić do wielu niebezpiecznych powikłań. Tak samo dzieje się przypadku niedoleczonej anginy.
Najczęstszym powikłam jest ropień około migdałkowy, który wynika z rozprzestrzeniania się zakażenia na ścianę gardła. Wówczas ropa zaczyna gromadzić się między torebką migdałka a ścianą mięśniową gardła. Przy zaobserwowaniu u siebie bólu po jednej stronie, trudności z połykaniem, a nawet szczękościsku należy niezwłocznie udać się do laryngologa. Usunie on ropę, oraz przepisze odpowiednie antybiotyki. Do częstych, ale mniej dolegliwych powikłań należy również przerost migdałków, którego typowymi objawami są (oprócz opuchniętych migdałków) uciążliwy katar oraz bóle głowy.
Inne możliwe powikłania:
• przerost migdałków,
• zapalenie zatok przynosowych,
• zapalenie ucha środkowego,
• zapalenie wyrostka sutkowatego,
• zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych,
• zapalenie płuc,
• infekcyjne zapalenie wsierdzia.
www.zdrowie.fit.pl