Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) na podstawie badań epidemiologicznych przewiduje jakie typy wirusa pojawią się w następnym roku. Informacje o wzorcowej szczepionce przekazywane są firmom farmaceutycznym, które produkują je w milionach egzemplarzy. Taka szczepionka zawiera niezdolne do powielania, nieaktywne wirusy lub ich fragmenty. Dzięki jej podaniu komórki układu odpornościowego szybciej rozpoznają i potrafią błyskawicznie zniszczyć wirusa, który zaatakował nasz organizm.
Szczepienia przeciwko grypie zalecane są wszystkim powyżej 6. miesiąca życia, a przede wszystkim osobom, które zalicza się do grup wysokiego ryzyka. Należą do nich:
- osoby w wieku powyżej 50 lat;
- pensjonariusze domów spokojnej starości, zakładów opieki zdrowotnej dla przewlekle chorych;
- dorośli i dzieci chorzy na przewlekłe choroby układu sercowo-naczyniowego lub oddechowego, w tym na astmę;
- dorośli i dzieci, którzy w minionym roku podlegali regularnym kontrolom lekarskim i często przebywali w szpitalu z powodu chorób metabolicznych (w tym cukrzycy), niewydolności nerek, hemoglobinopatii lub niedoborów odporności (w tym spowodowanych leczeniem immunosupresyjnym);
- dzieci i młodzież (od 6 miesiąca życia do 18 lat), leczone przewlekle kwasem acetylosalicylowym, co zwiększa u nich ryzyko wystąpienia zespołu Reye`a w razie zachorowania na grypę;
- kobiety, które w czasie najbliższego sezonu epidemicznego grypy będą w II lub III trymestrze ciąży.
- Warto się szczepić, gdyż poprzez szczepienia uzyskujemy odporność. Ludzie nie chcą się szczepić, bo nie wiedzą jakie są konsekwencje. Najczęściej na grypę chorują osoby młode, które w powikłaniach mogą zapaść na zapalenie mięśnia sercowego, co może zakończyć się przeszczepem serca, a dla osób młodych jest to na pewno tragedia. A tak mało możemy zrobić, by zabezpieczyć się przed chorobą. Można się zaszczepić w stacjach Sanepidu, także w każdym punkcie szczepień, w każdej przychodni – powiedziała nam Iwona Ruszkowska z radomskiego Sanepidu.
Przeciwwskazania stosowania szczepionki są nieliczne, należą do nich m.in.: ostra choroba infekcyjna, przebyty zespół Guillain-Barre, uczulenie na substancje zawarte w szczepionce (białko jaja kurzego), a także na substancje, które zostały użyte podczas procesu produkcyjnego (antybiotyki aminoglikozydowe, formaldehyd), odczyny poszczepienne powstałe w wyniku wcześniejszego szczepienia na grypę, pierwszy trymestr ciąży, przetaczanie krwi w przeciągu ostatnich sześciu tygodni.
U 10% do 30% chorych po szczepieniu mogą pojawić się objawy i odczyny poszczepienne, takie jak: złe samopoczucie, wzrost temperatury, uczucie rozbicia, bolesność w miejscu wkłucia, zaczerwienienie.
Skuteczność szczepionki wynosi 70-90%. Oznacza to, że na sto szczepionych osób 10 do 30 osób nie zareaguje na przyjętą szczepionkę. Mimo to, szczepienie w tym wypadku nie jest pozbawione znaczenia, dlatego, że osoby te gdy zachorują na grypę będą miały łagodniejsze objawy i z mniejszym prawdopodobieństwem niż u osób nie szczepionych wystąpią u nich powikłania grypy.
Odporność po szczepieniu wykształca się po około dwóch tygodniach i trwa od 6 do 12 miesięcy.
Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, że warto lub nie warto się zaszczepić. Zwolenników szczepienia jest tyle samo, co jego przeciwników. Tak naprawdę czy ktoś się zaszczepi, czy nie – jest jego indywidualna sprawą. W razie wątpliwości zawsze możemy zgłosić się do lekarza rodzinnego. Przed taką wizytą warto zastanowić się nad pytaniami, które mu zadamy, tak aby po wizycie mieć nakreśloną jasno sytuację i móc przystąpić do odpowiednich działań.
www.zdrowie.fit.pl