Wodnisty katar, swędzące oczy czy uporczywe kichanie to najpopularniejsze objawy alergii wziewnych, czyli na pyłki roślin czy zarodniki grzybów mikroskopowych.
Co roku najwcześniej zaczynają cierpieć pacjenci uczuleni na olchę i leszczynę.
– Olcha zaczyna pylenie w zależności od temperatury i nasłonecznienia. Był rok, gdy w grudniu było znacząco powyżej zera i wówczas pierwsze osoby z objawami alergii trafiały do nas jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
– informuje dr n. med. Marta Kołacińska-Flont, specjalistka alergologii, ekspertka kampanii edukacyjnej „Otwórz oczy na alergię”.
Wcześnie objawy alergii mogą obserwować u siebie osoby uczulone na brzozę – choć ta pyli dopiero w kwietniu, to budowa pyłków olchy, leszczyny i brzozy jest do siebie bardzo zbliżona, działają tu podobne mechanizmy, więc również ta grupa alergików może narzekać na wodnisty katar, uporczywe kichanie, zatkany nos oraz łzawienie i pieczenie oczu. Jak podkreślają pacjenci, w tym roku objawy są wyjątkowo uciążliwe. Eksperci tłumaczą to stosunkowo łagodną i krótką zimą.
Jak pomóc alergikom?
Najwięcej osób zgłasza się do lekarzy alergologów wraz z pojawieniem się uciążliwych objawów alergii. Wówczas eksperci mają ograniczone możliwości diagnostyczne: – Testy skórne są najbardziej czułym narzędziem wykrywania alergii wziewnej, ale ze względów bezpieczeństwa z zasady wykonuje się je w okresie wyciszenia objawów. W przypadku uczulenia na pyłki drzew i traw najlepiej wykonać je na przełomie jesieni i zimy, kiedy drzewa i trawy nie pylą, a w powietrzu znajduje się mało alergenów. Dodatkowo, gdy pacjent przyjmuje leki przeciwhistaminowe, wynik testów będzie niemiarodajny, a często nie ma możliwości ich odstawienia – wyjaśnia alergolog.
Gdy pacjent zmaga się z objawami alergii, stosuje się leczenie objawowe – podstawą są glikokortykosteroidy miejscowe w postaci sprayu donosowego oraz wspomniane wcześniej leki przeciwhistaminowe. Dodatkowo warto szukać prostych i skutecznych rozwiązań: na rynku dostępne są wyroby medyczne, które łagodzą objawy alergii. Oczy potrzebują ochrony przed atakiem alergenów i tu z pomocą idzie ektoina – naturalna i bezpieczna substancja, która nawilża powierzchnie błon komórkowych oraz zmniejsza stan zapalny. Stosując krople do oczu z ektoiną i dodatkiem kwasu hialuronowego (np. EKTIN), stabilizuje się naturalny film łzowy na dwa sposoby: kwas hialuronowy korzystnie wpływa na jego fazę wodną, a ektoina wzmacnia warstwę lipidową. Ten podwójny sposób działania chroni oko przed szkodliwym wpływem alergenów i innych czynników zewnętrznych. Krople są dostępne bez recepty i warto zacząć je stosować jeszcze przed pojawieniem się dolegliwości alergicznych, ale są równie skuteczne, gdy zaaplikuje się je w trakcie wystąpienia łzawienia, podrażnienia i pieczenia narządu wzroku.
Czy to alergia?
Wiele osób jest zaskoczonych, że objawy przypominające przeziębienie to jednak alergia. – Pacjenci powołują się na fakt, że przecież nigdy nie mieli na nic alergii, więc skąd nagle taka przypadłość. Niestety, alergia to choroba cywilizacyjna, wpływ na jej rozwój mają m.in. czynniki środowiskowe, a to oznacza, że alergików będzie przybywać we wszystkich grupach wiekowych – ostrzega dr Marta Kołacińska-Flont, ekspertka kampanii „Otwórz oczy na alergię”
Jak rozpoznać u siebie objawy alergiczne? Z pewnością należą do nich: wodnisty katar, salwy kichania, a także łzawiące, piekące oczy. Katar i kichanie nie są powiązane z gorączką i ogólnym osłabieniem organizmu, typowym dla infekcji wirusowych. Z kolei w przypadku oczu, objawem swoistym dla alergii jest świąd i łzawienie – to odróżnia alergiczne zapalenie spojówek od np. zespołu suchego oka, gdzie charakterystyczne jest również zaczerwienienie i uczucie piasku pod powiekami, ale oczy nie swędzą.
Z objawami alergii warto zwrócić się do specjalisty (potrzebne jest skierowanie od lekarza POZ), a także korzystać z dostępnych rozwiązań, gdyż sezon alergii wziewnych trwa długo, nawet do końca września. Nie ma więc powodów, by skazywać się na dyskomfort przez długie miesiące.