Z okazji Euro 2012 zachęcamy nie tylko do kibicowania, ale i do samodzielnego pokopania piłki na świeżym powietrzu. To jedno z najlepszych ćwiczeń cardio, a do tego świetna zabawa
fit.pl
2012-06-05 00:00
Udostępnij
A może tak pograć w nogę?
Zapomnijcie na chwilę o fitnessie. Przez najbliższy miesiąc liczyć się będzie tylko piłka nożna. Wszystko za sprawą Euro 2012, którego gorączka opanowała właśnie piłkarski świat. Do kibicowania nie trzeba namawiać, ale do samodzielnego pokopania piłki na świeżym powietrzu już tak.

Piłka nożna to najpopularniejsza na świecie dyscyplina sportowa. Gra się w nią praktycznie w każdym zakątku świata, a zawodowe rozgrywki są niemal obiektem kultu. Najlepsi piłkarze to jednocześnie megagwiazdy, zarabiające krocie nie tylko za grę, ale także na kontraktach reklamowych z największymi firmami na świecie.

Nie można zapominać, że popularna „noga” to przede wszystkim jeden z najczęściej uprawianych na świecie sportów. Przygoda z ruchem, szczególnie wśród chłopców, najczęściej zaczyna się właśnie od grania „w gałę” na podwórku czy na szkolnym boisku.

Piłka nożna w amatorskim wydaniu to dla wielu najprzyjemniejszy, a przy tym niezwykle łatwo dostępny i dający wiele satysfakcji sport. Żeby się w nią bawić, wystarczy piłka, wygodne buty, kawałek równej powierzchni, kilku kolegów – i dobra zabawa gwarantowana. Niewiele rzeczy daje taką satysfakcję jak umieszczenie piłki w „okienku” bramki przeciwnika…

Piłka nożna w pigułce

Na wszelki wypadek, dla tych, którzy przed Euro 2012 chcieliby sobie przypomnieć, na czym polega gra w piłkę, przypominamy w skrócie jej główne (banalnie zresztą proste) zasady. W meczu piłkarskim uczestniczą 2 drużyny, składające się z 11 zawodników. Celem gry jest umieszczenie piłki w bramce przeciwnika, zwycięża drużyna, która uczyni to więcej razy. Mecze rozgrywane są na prostokątnym, pokrytym murawą boisku. Rozmiary boiska to 45 m do 90 m szerokości i długości od 90 m do 120 m (od 14 marca 2008 roku każde nowe boisko powinno mieć wymiary 105 m - długość, 65 m - szerokość).

kadra polskaDrużyna składa się z bramkarza, obrońców, pomocników i napastników. Bramkarz jest jedynym zawodnikiem, który może dotykać i łapać piłkę rękami (ale tylko w tzw. polu karnym przed własną bramką). Zadaniem reszty drużyny jest w wielkim uproszczeniu „przetransportowanie” piłki pod bramkę przeciwnika i wbicie jej do siatki. Piłkę można dotykać wyłącznie nogami, głową lub tułowiem – nigdy rękami.

Zawodowi futboliści muszą znać jeszcze wiele szczegółów – np. to, kiedy jest spalony albo kiedy sędzia może podyktować rzut wolny pośredni. Ale umówmy się – na podwórku wcale nie musimy znać aż tak szczegółowych przepisów.

Korzyści z gry w piłkę nożną:
  • 2-3 godzinne treningi futbolowe w tygodniu już po kilku miesiącach mogą przynieść wyraźną poprawę stanu zdrowia. Regularne granie w „nogę” powoduje wzrost sprawności i spadek ciśnienia tętniczego.
  • Po kilku miesiącach grania w piłkę można stracić nawet 3,5 kilograma tkanki tłuszczowej i zyskać dodatkowe 2 kilogramy masy mięśniowej
  • zmienne tempo ruchu podczas grania w piłkę nożną (bieg, sprint i chód) przyczyniają się do większej skuteczności takiego treningu – wysiłek nie jest jednostajny jak np. przy joggingu, trenowane są wszystkie typy włókien mięśniowych.
  • Granie w piłkę nożną męczy mniej niż inne formy aktywności na świeżym powietrzu (np. bieganie). A to dlatego, że w grze zespołowej zapomina się o zmęczeniu.
  • Gra w piłkę nożną sprawia, że stajemy się bardziej pewni siebie i entuzjastycznie nastawieni do życia. Sprawi to zarówno przyjemność z gry, jak i przyjaźnie zawierane na boisku.
  • Przez godzinę gry w piłkę nożną można spalić przynajmniej 600 kcal. Ba - nawet kibicowanie przed telewizorem odchudza: jak wyliczono, świętowanie gola ulubionej drużyny spala 82 kalorii, a złość na sędziego - 60 kalorii.

Wniosek? Po każdym meczu Euro 2012 – niezależnie od tego czy nasi wygrają, czy też nie – warto wziąć piłkę, pograć na świeżym powietrzu i aktywnie posmakować piłkarskich emocji. 

www.fit.pl