Spotkać na plaży w Meksyku szczupłą miejscową osobę to rzadkość. Mieszkańcy tego pięknego kraju tyją z roku na rok. Okazuje się, że nadwaga i otyłość to główne źródło innych chorób z jakimi ludzie zgłaszają się do lekarzy. Według oficjalnych danych, 70 proc. dorosłych Meksykanów i 70 proc. dzieci w wieku od 5 do 11 lat waży za dużo.
W latach 2000-2008 liczba zachorowań wywołanych nadmierną tuszą (w tym chorób serca i układu krążenia oraz cukrzycy) zwiększyła się o ponad 60 proc. Jak wynika ze statystyk, w ciągu 30 lat aż 3-krotnie wzrosła liczba osób mających problem z nieprawidłową wagą.Niepokojące dane były przez kilka lat bagatelizowane przez władze, stąd taki efekt.
Rząd Meksyku, a zwłaszcza resort zdrowia, musi zakasać rękawy i podjąć działania mające na celu odchudzić obywateli. Politycy chcą wprowadzić obowiązkową codzienną gimnastykę w szkołach, a wiedza z zakresu zdrowego odżywiania ma być przekazywana dzieciom już w przedszkolu.
O skuteczności kampanii promując zdrowy styl życia wśród Meksykanów będziemy mogli przekonać się za roku, kiedy zostanie opublikowana następna lista najgrubszych narodów świata.