Przemierzając Amerykę Południową niemal na każdym kroku można spotkać kogoś, kto w dłoniach trzyma charakterystyczne, przypominające tykwę naczynie i przez specjalny ustnik/rurkę/słomkę popija ciepły, aromatyczny płyn. Napojem tym jest oczywiście Yerba Mate, czyli napar z liści ostrokrzewu paragwajskiego. W krajach latynoamerykańskich Yerba stanowi odpowiednik naszej kawy i herbaty, a jej picie to niemal narodowa tradycja. Szczególnie, że zawarte w ostrokrzewie witaminy i mikroelementy pomagają redukować stres, poprawiają metabolizm, a także korzystnie wpływają na układ nerwowy, sprawność fizyczną i intelektualną. Co więcej, Yerba zawiera dużą dawkę mateiny, która dodaje pijącemu energii i pomaga w byciu aktywnym przez cały dzień. Charakterystyczny, nieco gorzki smak naparu i jego wyjątkowe właściwości prozdrowotne sprawiły, że pokochali go ludzie na całym świecie. Do jego fanów zaliczają się m.in. papież Franciszek czy podróżnik Wojciech Cejrowski. Każdy, kto nie miał jeszcze okazji spróbować Yerby powinien jednak wiedzieć, że jej przygotowanie i picie podlega kilku podstawowym zasadom. Sekret smaku i aromatu tkwi bowiem nie tylko w najlepszym suszu i optymalnej temperaturze wody, ale także w odpowiednio dobranym naczyniu.
Krok pierwszy z yerbą: wybór liści
Prawdziwi smakosze Yerba Mate zgodnie twierdzą, że pierwsze spotkanie z tym napojem nie zawsze jest w pełni satysfakcjonujące. Z charakterystycznym, cierpkim, a momentami nawet gorzkawym smakiem trzeba się oswoić i niektórym zajmuje to trochę czasu. Warto jednak czekać, bo klasyczna odmiana Yerby, np. YERBA OP TARAGUI ENERGIA lub YERBA OP TARAGUI SIN PALO z najlepszych argentyńskich plantacji, oferuje nie tylko niesamowity smak, ale również olbrzymi zastrzyk energii. Osoby, które na początku chciałyby spróbować czegoś delikatniejszego, powinny sięgnąć po np. brazylijską YERBA MATE WILD POWER DESPALADA lub paloną YERBA TOASTED o lekko czekoladowym posmaku, idealną do picia z mlekiem. Dobrym rozwiązaniem dla nowicjuszy są również kompozycje z oferty Czas na Herbatę, łączące Yerbę z suszonymi owocami, m.in. MATE VERY BERRY z jagodami, porzeczkami i malinami, MATE CASCARA z dodatkiem cascary, żurawiny i czarnej porzeczki czy MATE FITNESS z czerwoną herbatą Pu-erh, wiśnią i jabłkiem.
Krok drugi z yerbą: akcesoria
Istnieje opinia, że dobrej jakości liście ostrokrzewu obronią się same i nawet napar przygotowany domowymi sposobami, np. w czajniczku do herbaty, będzie smakował wybornie. Rzeczywiście jest w tym ziarno prawdy, jednak chcąc dobrze rozpocząć swoją przygodę z Yerba Mate, warto od razu zaopatrzyć się w niezbędne akcesoria. Najważniejszym z nich jest bombilla, czyli specjalny ustnik/ co Pani z tym ustnikiem