Każdy ma swoje mniej lub bardziej skuteczne metody na walkę z wczesnymi objawami przeziębienia. Najważniejsze powinno być jednak wspieranie organizmu, zanim zacznie nam coś dokuczać. Jest to możliwe dzięki wprowadzeniu na stałe do diety produktów, które uznawane są za naturalnych sprzymierzeńców zdrowia i odporności. Co ciekawe, wszyscy je doskonale znamy, a ponadto są niedrogie i smaczne.
Nie ma odporności bez odpowiedniej ilości dobrych tłuszczów, błonnika, a także witamin i składników mineralnych. Witaminy chroniące nas przed infekcjami to przede wszystkim dobrze znana witamina C zawarta w papryce, natce pietruszki, pomidorach i cytrusach, a także witamina D, którą znajdziemy w rybach, żółtkach jaj i maśle. Ryby to jednak nie tylko witamina D, ale też dobroczynne tłuszcze wzmacniające naszą kondycję. Jeśli nie lubimy ryb, sięgajmy po smakowy tran, oleje roślinne i orzechy. Na naszą odporność bardzo dobrze wpływa błonnik, spożywany w odpowiednich ilościach, jest gwarancją prawidłowego funkcjonowania jelit, a one są naszą tarczą ochronną - przekonuje Katarzyna Zadka.
Imbir – cudowny korzeń
Zapach imbiru często kojarzy się nam z mroźnym wieczorem spędzonym pod ciepłym kocem, z kubkiem gorącej, rozgrzewającej herbaty w ręku. Nie bez powodu to właśnie w okresie jesienno-zimowym imbir zyskuje na popularności. Ta aromatyczna przyprawa, wywodząca się z kuchni azjatyckiej, jest nie tylko doskonałym dodatkiem do napojów, wypieków i deserów, ale przede wszystkim naturalnym wsparciem w przeziębieniu, bólu gardła i mięśni.Nie tylko działa rozgrzewająco na organizm, ale ma także silne działanie odkażające. Ponadto, pobudza wydzielanie śluzu, dzięki czemu wspomaga leczenie zapalenia płuc i oskrzeli, a także oczyszcza zatoki.
Siemię lniane – nie tylko na żołądek
Znane jest głównie ze swojego zbawiennego działania na układ pokarmowy – pomaga w trawieniu, niweluje zaparcia. Jednak niewiele osób wie, że to również skuteczna pomocw przeziębieniu i infekcjach dróg oddechowych. Główną zaletą siemienia lnianego są jego silne właściwości nawilżające, dzięki którym łagodzi stan zapalny gardła, łagodzi uczucie nieprzyjemnego „drapania”, a także pomaga przy suchym i duszącym kaszlu. Najlepszy jest len mielony, który możemy przygotowywać w formie naparu, płukanki czy gęstej zawiesiny, w zależności od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć. Świetnym dodatkiem do naparu z lnu jest miód o działaniu przeciwzapalnym.
Miód i mleko – smacznie na zdrowie
Nie zawsze sprawdza się przekonanie, że im lekarstwo mniej smaczne, tym skuteczniejsze. W przypadku uwielbianej przez nasze babcie mikstury mleka z miodem jest dokładnie odwrotnie. Ten napójto jedna ze smaczniejszych metod walki z przeziębieniem. Skąd bierze się jej skuteczność? To, pozornie proste, połączenie to bogactwo witamin i składników mineralnych takich jak wapń i witaminy z grupy B. Ponadto, miód ma silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne i przeciwzapalne.Kubek gorącego mleka z miodem skutecznie utuli nas też do snu, ponieważ działa jak naturalny środek uspokajający.
Kiełki i natka pietruszki – zieloni strażnicy odporności
To trochę mniej popularni, ale nie mniej skuteczni sojusznicy w walce z przeziębieniem. Dodawane do sałatek, past i kanapek dostarczą naszemu organizmowi wielu witamin, w tym witaminę C dzięki czemupomogą zwalczyć wolne rodniki i podniosą odporność. Dodatkowo, wywar z kilku łyżek natki pietruszki stanowi skuteczny lek na uporczywy kaszel.
Sok z malin i dzikiej róży – lek z babcinej spiżarni
Warto opanować sztukę samodzielnego przygotowywania soków i syropów w warunkach domowych, ponieważ takie będą najsmaczniejsze i najzdrowsze. Prozdrowotne właściwości soku malinowego wynikają z bogactwa witamin takich jak witaminy z grupy B i C, a także składniki mineralne. Maliny działają napotnie, dzięki czemu doskonale sprawdzają się podczas walki z gorączką. Podobne właściwości ma dzika róża, która jest kopalnią witaminy C, a ta spełnia kluczową rolę w budowaniu odporności.
Stawiajmy na proste rozwiązania. Sięgajmy po zdrowe produkty dostępne na bazarkach i w warzywniakach, gdzie możemy zaopatrywać się w produkty sezonowe i lokalne.Zaufajmy naturze, która kisi dla nas ogórki i kapustę, wzbogacając menu o cenne probiotyki. A po zakupy koniecznie wybierzmy się na piechotę, bo ruch na świeżym powietrzu zdecydowanie poprawi naszą wydolność i odporność – zachęca Katarzyna Zadka.