Młodzież z chorobami serca i survival? Dlaczego nie!

70% Polaków uważa, że choroba serca utrudnia młodym ludziom wejście w dorosłe życie1. Program edukacyjny „Nadzieja dla Serc” pokazuje, że tak nie musi być. Młodzi ludzie z problemami kardiologicznymi mogą żyć aktywnie i spełniać swoje marzenia  
fit.pl
2010-08-02 00:00
Udostępnij
Młodzież z chorobami serca i survival? Dlaczego nie!
MKDuża część Polaków z wrodzonymi i nabytymi chorobami serca nie wie, jakie aktywności może wykonywać bez obaw, a jakie grożą ich życiu. Ta nieświadomość i niewiedza prowadzi często do ich separacji z otoczeniem. – Jest to bardzo duży problem społeczny – twierdzi Beata Szadziul, koordynator warsztatów Nadzieja dla Serc, organizowanych przez Fundację Marka Kamińskiego.

Ludzie chorzy na serce mogą żyć pełnią życia. Największą barierą dla wykonywania przez nich jakiejkolwiek aktywności jest brak wiedzy na temat tego, co i jak mogą robić. Według co czternastego Polaka młody człowiek z chorym sercem w żadnym wypadku nie powinien podejmować nawet najlżejszego wysiłku fizycznego. Również rodzice chorych dzieci odczuwają lęk przed ich aktywnością fizyczną1.
 

Program Nadzieja dla Serc ma na celu przełamywać te stereotypy. Już w sierpniu młodzież z wadami serca w wieku 15-20 lat będzie mogła uczestniczyć w specjalnych warsztatach podczas 10-dniowego letniego obozu, gdzie będą miały okazję spróbować aktywnego życia.
 

- Świat to miliony możliwości i uważam, że każdy ma prawo na dotknięcie choć małej ich części. Chcemy pokazać młodym ludziom borykającym się z chorobą, jaką energię daje pokonywanie przeciwności i jaką radość daje kontakt z naturą i przekraczanie barier. - wyjaśnia Marek Kamiński, fundator Fundacji swojego imienia i podróżnik, który sam w dzieciństwie spędził kilka lat na wędrówkach szpitalno-rehabilitacyjnych.
 

W ciągu kilku dni uczestnicy obozu poznają tajniki survivalu i będą mogli je przetestować w praktyce podczas wyprawy kajakowej. - Obóz będzie nie tylko okazją do zapoznania się z tajnikami przetrwania w trudnych warunkach, ale również do pokonania własnych barier i budowania motywacji do aktywnego działania. A wszystko pod bacznym okiem kardiochirurga dr Ireneusza Haponiuka, kardiologa dr Macieja Chojnickiego oraz rehabilitantki mgr Katarzyny Haponiuk. – podkreśla Beata Szadziul. Dzięki wsparciu firmy Adamed, koszt wzięcia udziału w obozie jest symboliczny, a program bardzo urozmaicony.


Pierwsze dni obozu upłyną na poznawaniu podstawowych aspektów przetrwania, z uwzględnieniem treningu motywacyjnego, wytrzymałościowego i technik traperskich oraz planowania wypraw, udzielaniu pierwszej pomocy i współpracy w grupie. Będzie można np. nauczyć się budować szałas i robić chipsy z pokrzyw.

Specjaliści od survivalu, kajakarstwa i ratownictwa medycznego zapewnią, iż forma zajęć nie będzie miała nic wspólnego ze stereotypową lekcją szkolną. Potem podczas 2-dniowej wyprawy kajakowej młodzież będzie mogła przetestować nowonabyte umiejętności. - Ta niecodzienna przygoda na łonie natury pozwoli oderwać się od rzeczywistości i poczuć się jak prawdziwy globtroter. – podkreśla Beata Szadziul.

www.fit.pl