Nie biegaj, bo się spocisz…
Dzieci każdego dnia na aktywności fizycznej powinny spędzać co najmniej 60 minut. Jednak odpowiednia ilość czasu poświęconego na ruch to nie wszystko. Zadbać trzeba także o różnorodność formy oraz intensywności wysiłku. W ten sposób zaplanowana aktywność oddziałuje nie tylko na sferę fizyczną, ale umożliwia również rozwój emocjonalny, społeczny i umysłowy
Nie biegaj, bo się spocisz. Uważaj, bo upadniesz. Nie wchodź tam, bo jesteś na to za mały. Takimi uwagami opiekunowie potrafią skutecznie zniechęcić do aktywności ruchowej. Konsekwencją nadmiernej kontroli rodzicielskiej jest pokolenie dzieci, które unikają pobrudzenia się, z trudem wspinają się na drzewa i nie lubią się zmęczyć. Z drugiej strony wolą samych maluchów, w momencie wyboru pomiędzy aktywną zabawą a komputerem, zbyt często wygrywa ten drugi. Rodzice nie zawsze protestują, bo często ich zdaniem to mniej wymagające rozwiązanie. A to błąd.
– Należy pamiętać, że dla dzieci perspektywa zdrowia i choroby jest odległa i niezrozumiała. Dlatego też rolą rodziców i opiekunów jest kształtowanie zachowań związanych z aktywnością fizyczną. Ich postawa i zaangażowanie w dbałość o aktywny styl życia w dużej mierze wpływa na to, jak dzieci będą postrzegały sport – tłumaczy ekspert Ośrodka Promocji Zdrowia i Sprawności Dziecka, dr. nauk o zdrowiu Marek Jankowski.
Ile aktywności potrzebne jest dziecku?
Światowa organizacja zdrowia zaleca aby dzieci i młodzież w wieku 5-17 lat podejmowały aktywność fizyczną w wymiarze:
- 60 minut codziennych ćwiczeń w różnorodnej formie oraz o zróżnicowanej intensywności wysiłku,
- 30 minut 5 razy w tygodniu intensywnych ćwiczeń do zmęczenia,
- 15 minut 3 razy w tygodniu poświęconych na wzmacnianie mięśni i poprawę gibkości.
– Te zalecenia to minimalny czas, który na aktywność fizyczną powinny poświecić wszystkie zdrowe dzieci. Warto również pamiętać, że aktywność fizyczna w ilościach większych zapewni dodatkowe korzyści zdrowotne – dodaje Marek Jankowski z Ośrodka Promocji Zdrowia i Sprawności Dziecka.
Dlaczego ruch jest tak ważny?
Zdecydowanie wszystkie dzieci potrzebują ruchu, jednak w pewnym wieku jest on szczególnie ważny. U przedszkolaków i uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej występuje tzw. „głód ruchu”. To wyraz podświadomej chęci zaspokajania potrzeby aktywności, która jest niezwykle istotne dla prawidłowego rozwoju. Przekłada się m.in. na umiejętności współpracy w grupie, integrację oraz radzenie sobie w rozwiązywaniu problemów dnia codziennego, a także oddziałuje na samoocenę dziecka. Choć w teorii wszyscy rodzice wiedzą, że ruch ma zbawienny wpływ na ich pociechy, to w praktyce większość opiekunów nie zdaje sobie sprawy, że oddziałuje on nie tylko na sferę fizyczną dziecka. Zaspokojenie potrzeb aktywności ruchowej tworzy również solidne podstawy i umożliwia, a nawet toruje drogę rozwojowi umysłowemu, społecznemu i emocjonalnemu.
Aktywność fizyczna w formie zabawy
– Aby wysiłek fizyczny przyniósł dziecku korzyści wcale nie musi być monotonny i wyczerpujący. Wręcz przeciwnie – powinien być ubrany w atrakcyjną dla dzieci formę, a aktywność powinna być zabawą. Tylko w ten sposób ruch może być radosnym i efektywnym procesem wspierającym prawidłowy rozwój maluchów – mówi ekspert z Rodzinnego Centrum Rozrywki Loopy’s World, psycholog Agata Jakób.
Nie każda zabawa niesie za sobą tyle samo korzyści. Aktywne harce mają pozytywny wpływ na rozwój dziecka, kiedy są spontaniczne i pomysłowe, zapewniają możliwość integracji z rówieśnikami i co najważniejsze – wiążą się z przeżywaniem emocji i przygód.
– Aby zrozumieć idee aktywności fizycznej w formie zabawy wystarczy choć na chwilę zagościć w Loopy’s World i spojrzeć na przebywające u nas dzieci. Wspinają się one po różnorodnych konstrukcjach, ślizgają się na zjeżdżalniach, fikają i skaczą na trampolinach, biorą również udział w zabawach ruchowych i sprawnościowych przeprowadzonych przez wykwalifikowanych animatorów. Aktywność w Loopy’s to nie tylko zabawa, ale przede wszystkim spora dawka ruchu, który pozytywnie wpływa na wszechstronny rozwój dziecka – dodaje Agata Jakób.