Kiedyś formy porodu ograniczały się jedynie do naturalnego lub metodą cesarskiego cięcia na szpitalnej sali. Dziś dzieci przychodzą na świat w wodzie, w domu a także mogą pozostać połączone pępowiną i łożyskiem jeszcze przez najbliższe kilka dni. Nie możliwe? A jednak taką formę porodu akceptuje coraz więcej położnych i lekarzy
fit.pl
2012-08-22 00:00
Udostępnij
Poród lotosowy - co oznacza?
baby sleep22(1)Poród lotosowy zwany także bezinwazyjną i naturalną adaptacją dziecka w środowisku pozamacicznym od zwykłego porodu różni przede wszystkim końcową jego fazą. Dziecko, które kobieta rodzi siłami natury najczęściej od razu jest szybko odłączone od matki i łożyska poprzez odcięcie pępowiny.

Tymczasem podczas porodu lotosowego lekarz lub położna nie tylko nie odcina pępowiny, ale także nie odrzuca łożyska, które pojawia się tuż po porodzie. Pępowina zostaje przy dziecku wraz z łożyskiem do momentu, w którym naturalnie nie odpadnie. A dzieje się to po około 3 do 10 dni. Tuż po porodzie łożysko musi być dokładnie umyte, zawinięte w pieluszkę lub bawełnianą chustę a następnie włożone do miski z solą, by nie utraciło swoich naturalnych właściwościi stopniowo się zasuszało.

Wedle wyznawców porodu lotosowego twierdzi, żer dzięki pozostawieniu pępowiny i łożyska, dziecko naturalnie zostaje oddzielone od matki i nie przeżywa szoku związanego z natychmiastowych odcięciem od matki. Co więcej dzięki naturalnemu połączeniu pępowiny z łożyskiem dziecko czerpie niezbędną energię, oraz upodobania się na choroby i infekcje nowego środowiska. Zwolennicy takiego porodu uważają, ze łożysko jako źródło podtrzymywania życia w łonie matki, zasługuje na szacunek także po porodzie, dlatego dopóki sama natura nie zdecyduje o naturalnym usunięciu pępowiny i obumarciu łożyska, dziecko powinno jak najdłużej pozostać przy nim.

Skąd nazwa lotosowy? Bo odwołuje się do początku życia, którego najczęściej w filozofii buddyzmu określa się symbolem kwiatu lotosu. Łożysko dla wielu plemion jest uznawane za święty organ, dokładnie tak samo jak kwiat lotosu stąd nawiązanie do określenia harmonijnego  porodu i połogu, podczas którego dziecko w zgodzie z naturą przechodzi od życia płodowego do naturalnego.

Poród lotosowy ma jednak chyba tyle samo zwolenników co przeciwników. Przede wszystkim budzi kontrowersje ze względu na higienę, wygodę a także estetykę. Choć z medycznego punktu widzenia taki poród nie ma przeciwwskazań, zbyt długi kontakt dziecka z pępowiną i łożyskiem może stanowić zagrożenie infekcjami i chorobami, zwłaszcza u noworodków, które urodziły się z niewykrytymi chorobami czy alergiami.

Mit, który pielęgnują zwolennicy porody lotosowego dotyczący energii i właściwości zdrowotnych łożyska, także nie przemawia do jego przeciwników. Ich zdaniem z chwilą, gdy łożysko zostaje usunięte z łona matki, nie stanowi żadnego zdrowotnego wsparcia dla noworodka, a może być jedynie przyczyną poważnych chorób i zakażeń bakteryjnych.

m.k

www.dziecko.fit.pl