Niedawno w Internecie pojawił się kontrowersyjny film dokumentalny "Orgasmic Birth" (Poród z orgazmem), którzy ma na celu nieprzełamanie mitu dotyczącego bolesnego porodu. Czy rzeczywiście kobieta może odczuwać przyjemność w trakcie narodzin dziecka? Autorka filmu Dabra Bonaro-Pascali twierdzi, że tak!
fit.pl
2012-06-19 00:00
Udostępnij
Poród z orgazmem
baby motherMitów na temat porodu narosło tak wiele, jak wiele kobiet wydało na świat swoje dzieci. Wiele z nich nie sprawdziło się w przypadku wielu kobiet. Autorka kontrowersyjnego filmu o dokumentalnego, jest przekonana, że także ten o bolesnym porodzie można obalić.

Obraz jest dokumentacją porodów, które odbyłyby się w kilku miejscach w Wielkiej Brytanii i przekonują, że kobiety w trakcie połogu są w stanie odczuwać przyjemność a nie tylko ból. Orgazm na salach porodowych być może nie byłby niczym szczególnym, gdyby nie chodziło konserwatywne  przekonania. Dla wielu kobiet  wydanie dziecka na świat nie ,ma prawa łączyć się z radosnym aktem seksualny - właśnie ten aspet oburza kobiety najabrdziej.

Lekarze  jednak przekonują,  że uwarunkowania anatomiczne kobiety oraz jej emocje w trakcie porodu mogą doprowadzić do odczuwania nie tylko bólu, ale także przyjemność, ze względu a uwalniający się hormon szczęścia – czyli oksytocynę. Na to, w jaki sposób będzie odbywał się poród oraz jak kobieta będzie odczuwać poszczególnie zmiany zachodzące w jej ciele: interakcję z rodzącym się dzieckiem ma wpływ środowisko, atmosfera na sali porodowej, wsparcie bliskich oraz podejście samej rodzącej.

Nie wszystkie kobiety mają szansę na taką przyjemność, wiele z nich skarży się na brak poszanowania praw rodzącej podczas porodu, kulturę osobistą personelu i brak wsparcia lekarzy,  położnych oraz dostępu do środków znieczulających – w tej sytuacji trudno marzyć o radosnych narodzinach a tym bardziej ekstazie w trakcie połogu.

Jak podkreśla Dabra Bonaro-Pascali, ważne jest aby uświadamiać nie tylko kobiety, ale także personel. Poród o to intymne wydarzenie i kobieta ma prawo przeżywać go po swojemu, przede wszystkim nie kojarząc porodu tylko z bolesnym zabiegiem, stresem, ale przede wszystkim mistycznych cudem poczęci, które może odbyć się w intymnie np. w domu, w towarzystwie najbliższej osoby, przy blasku świec, pod opieką zaufanej położnej lub kochającego partnera.

Poród nie musi kończyć się od razu orgazmem, może jednak mieć innych charakter i zmienić podejście obu partnerów. Nie można bowiem zapominać o roli mężczyzny, który najczęściej widząc ból i stres partnerki, nie umie odnaleźć się w nowej sytuacji, także przeżywa niewyobrażalny stres i trudniej zatem wciela się w rolę wspierającego męża i ojca.

Choć bólu i trudu nie da się wyeliminować przesłaniem filmu jest przede wszystkich osiągnięcie mistycznego kontaktu matki ze swoim ciałem a także z dzieckiem. Partnerzy powinni wspólnie rozważać moment narodzin, nie tylko w medycznym aspekcie przyjęcia dziecka.

Nastrajać swój umysł na duchowe przeżywanie i umiejętność wsłuchania się w naturalne instynkty oraz akceptowania nieprzewidywalnych zachowań, które mogą zdarzyć się kobiecie podczas połogu, a które  zatracają się  w sterylnych warunkach surowej szpitalnianej sali.

m.k

www.dziecko.fit.pl