Czy widzieliście kiedyś Victorię Beckham na płaskim obcasie? Gwiazda znana jest z tego, że nie rozstaje się ze swoimi szpilkami. Niestety doprowadziło to do jej zdrowotnych problemów, które koryguje za pomocą ćwiczeń
Lekarze zdiagnozowali u żony znanego piłkarza przesunięcie stawów. Częste noszenie szpilek doprowadziło do tego, że kości nieprawidłowo dopasowały się do mięśni, stawów i więzadeł.
Victoria, aby przywrócić prostą sylwetkę zdecydował się sięgnąć po technikę Aleksandra. Dzięki niej ma nadzieję wzmocnić ciało i mięśnie kręgosłupa, zwiększyć swobodę ruchu oraz poprawić koordynację ruchową.
Gwiazda znana jest ze swojej dbałości o sylwetkę. W trosce o szczupłą figurę codziennie spędza kilka godzin na siłowni. – Ćwiczę codziennie, siedem razy w tygodniu. Intensywnie i z poświęceniem, pracuję nad swoim ciałem. Chcę spojrzeć na moje dzisiejsze zdjęcia za dwadzieścia lat i cieszyć się, że miałam tak świetną figurę. Po trzech ciążach trzymam się naprawdę dobrze – mówi Beckham.
Teraz dodatkowo rano i wieczorem wykonuje ćwiczenia, które mają być zbawienne dla jej kręgosłupa.
Problemy Victorii Beckham powinny być przestrogą dla wszystkich pań gustujących w szpilkach. Wysokie obcasy są przyczyną haluksów, odcisków, naciągniętych ścięgien, skurczy i zerwanych połączeń nerwowych.
www.fit.pl