Sucha definicja dyscypliny brzmi następująco:
"Bieg na orientację jest dyscypliną o charakterze wytrzymałościowym i siłowym, w trakcie której należy przebiec w terenie leśnym trasę poprowadzoną przez punkty kontrolne w określonej kolejności, podanej poprzez wykreślenie na mapie. Najodpowiedniejszą drogę między punktami kontrolnymi zawodnik wybiera sobie sam, kierując się przy tym treścią mapy i własnym taktycznym zmysłem, a o wyniku zawodów decyduje czas, w którym zawodnik ukończy całą trasę."
Bardziej szczegółowo:
Są to biegowe zawody w terenie, o ile to możliwe nieznanym, podczas których konieczne jest odszukanie punktów kontrolnych. Musi przebiegać w terenie w większej części zalesionym i takim, który umożliwia, by decydującymi czynnikami były biegowe i orientacyjne zdolności zawodników. Bieg na orientację to nie tylko zawody, podczas których gdzieś tam na starcie i na mecie pracuje stoper, a sędziowie sprawdzają przejścia przez punkty kontrolne, obliczają uzyskane czasy i zestawiają kolejność. Bieg na orientację jest idealnym sportem dla masowego upowszechnienia i dla ruchowej rekreacji. Nie wymaga specjalnej trasy. Orientację w terenie leśnym może sprawdzić każdy na własnej skórze, własnymi nogami i przy pomocy własnej głowy kiedykolwiek i gdziekolwiek - w formie swego rodzaju "samoobsługi". Jest więc sportem dla każdego, niezależnie od poziomu wytrenowania. Szwedzi, mieszkańcy kraju, który jest kolebką biegu na orientację, nazywają go "sportem całego życia". Rzeczywiście - bieg na orientację można zacząć uprawiać już w wieku ośmiu-dziewięciu lat i bawić się weń nawet po siedemdziesiątce, o ile oczywiście zachowamy w tym wieku przynajmniej przeciętną sprawność fizyczną. Cała kariera zwodnicza jest podzielona na kategorie wiekowe, tak, że zawodnik startuje ze swoimi rówieśnikami. Daje to możliwość zaproponowania tej dyscypliny całemu społeczeństwu w ramach szeroko pojętej rekreacji i czynnego wypoczynku. Bieg na orientację jest sportem dla ludzi w każdym wieku, świadczą o tym pewne analogie: w zawodach młodzieżowych startują w wielu krajach rokrocznie dziesiątki tysięcy uczniów i juniorów w różnego rodzaju rywalizacji; zawodnicy w wieku dojrzałym osiągają klasę wyczynową porównywalną ze szczytowymi wyczynami lekkoatletów. Sytuacja na trasach biegu na orientację jest trochę podobna do biegów przełajowych, z których wiele stało się znanymi i popularnymi spotkaniami sportowców wszystkich generacji, a zatem i o szerokiej rozpiętości wieku. Na potwierdzenie tego że orientacja pozwala się "wyżyć" starszym sportowcom podam kilka przykładów znanych lekkoatletów którzy po zejściu z bieżni biegali dalej na orientację.
Byli to tacy zawodnicy jak legendarny przeszkodowiec Rżyszczyn, medalista olimpijski i rekordzista świata Gordon Pirie, brązowy medalista z Helsinek /3km z.p./ -John Disley, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Rzymie /1500m/ Herbert Elliot, czy rekordzista świata na 10 km Ron Clark.
Równie ważnym aspektem jest to że bieg na orientację jest "ratunkiem" dla mieszkańców wielkich miast, którzy budują wokół siebie kamienne i szklane środowiska, gdzie skazani są na degenerację. I naraz mają tu możliwość - bez różnicy, czy idzie o dzieci, kobiety czy starców - odrzucić na chwilę technikę i iść na spotkanie przyrody, zmęczyć się fizycznie, ale i pomyśleć - i oczywiście pobawić się. Bieg na orientację wymaga nie tylko dobrej kondycji fizycznej, którą w nagrodę pomaga jeszcze odnawiać, ale i spokoju duchowego i jasności umysłu. Nie wystarcza tylko biegać, albo tylko myśleć; obie te czynności muszą współgrać - od startu do mety.