Kilka tygodni temu kolorowe media opublikowały zdjęcia Britney Spears, na których można było dostrzec odkładające się wokół jej talii kilogramy. Piosenkarka wzięła się w garść i przeszła na dietę.
Matka dwójki chłopców podwoiła wysiłki w walce z tłuszczykiem. Choć zostało go już niewiele, Britney wciąż nie jest zadowolona ze swojego ciała i oprócz wyczerpującego tańca na scenie dodatkowo jeszcze trenuje.
Wokalistka postawiła na sprawdzoną firmę, która dostarcza jej pięć dietetycznych posiłków dziennie. Z jej usług korzystają także Eva Longoria Parker, Marcia Cross oraz Khloe Kardashian.
Jak twierdzi jeden z pracowników firmy, na talerzu Britney ląduje w ciągu dnia w sumie 1200 – 1300 kalorii. Ale bohaterka kolorowej prasy oprócz stosowania diety reguralnie... tańczy. To właśnie taniec jest ulubionym ćwiczeniem piosenkarki, na który poświęca dwie godziny dziennie, a czasem nawet i więcej.
Czy Britney schudnie bez efektu jojo? Pewnie tak, o ile tylko za miesiąc znów nie rzuci się na czekoladę i lody.