Brytyjski aktor zamiłowanie do aktywności fizycznej wyniósł z rodzinnego domu. Jego ojciec zdobył złoty medal w wioślarstwie na Igrzyskach Olimpijskich w 1948 roku. Młodego Hugh również ciągnęło do sportów wodnych. Podczas studiów brał udział w sławnych regatach między uczelniami Oxford i Cambridge. Trenował wtedy po 8 godzin dziennie – wiosłowanie, bieg, siłownia i znów wiosłowanie. Dziś do utrzymania świetnej formy wystarcza mu półgodzinny jogging z psem.
Fani Hugh Laurie mogą spotkać swojego ulubieńca biegającego po jednym z londyńskich parków. Muszą jednak wstać odpowiednio wcześnie. Aktor uwielbia poranny jogging i widok budzącego się ze snu miasta. Zabiera też swojego psa.
Mało kto wie, że odtwórca roli Dr Housa uwielbia też piłkę nożną i prywatnie kibicuje Arsenalowi Londyn, w którym gra Wojciech Szczęsny. Sam Laurie również lubi pokopać piłkę, problem w tym, że ostatnio nie znajduje na nią czasu. A szkoda, bo nikt tak jak on nie potrafi symulować faulu.
www.fit.pl