Katarzyna Niezgoda od kilku lat grywa regularnie w tenisa. Można ją spotkać na jednych z warszawskich kortów w pobliżu domu, w którym mieszka.
Zazwyczaj bywa tam w weekendy w godzinach porannych, gdy korty nie są zatłoczone. Na treningi poświęca około godziny. Zajęcia są intensywne i to sama Niezgoda narzuca takie tempo.
Aż trudno uwierzyć, że była pani prezes banku z rakietą czuje się jak ryba w wodzie. Sprawność i lekkość z jaką się porusza, mimo swoich gabarytów jest naprawdę imponująca.
Chociaż Niezgoda grywa amatorsko, jej umiejętności tenisowe są na wysokim poziomie. Każdą lekcję zaczyna od krótkiej rozgrzewki, by potem pod okiem instruktora udoskonalać technikę.
Może figura bizneswomen na to nie wskazuje, ale partnerka Tomasza Kammela nie stroni od ruchu i wysportowaną osobą, nawet może bardziej niż jej chłopak…?
Z treningów wychodzi zmęczona, ale w dobrym humorze. Sport jest dobry na stres, psychiczne zmęczenie i smutki. W przypadku Niezgody tenis jest właśnie tym lekarstwem.
www.fit.pl