Aktorka Katherine Heigl mówi zdecydowane „nie” powszechnej modzie na odchudzanie. Modelka, a obecnie gwiazda serialowego hitu „Chirurdzy” w jednym z wywiadów powiedziała, co myśli o drakońskich dietach, głodówkach i morderczym ćwiczeniach. Skrytykowała kobiety, które mają obsesję na punkcie swojej figury i katują się by mieć mniejszą wagę.
– Nie wszystkie musimy nosić XS i S – twierdzi Katherine. – Oczywiście nie usprawiedliwiam otyłości, ale moim zdaniem, nie wszyscy musimy nosić rozmiar S i uważam, że odchudzanie jest bez sensu.
Nic dziwnego, że była modelka ma takie zdanie o odchudzaniu, skoro nigdy nie miała problemów z nadwagą. Aktorka nosi ubrania w rozmiarze 4 (w przybliżeniu odpowiednik naszego S) i spokojnie mogłaby robić zakupy w sklepie z młodzieżową odzieżą.
Wcześniej Katherine wyznała, że nie uważa, że jej ciało jest idealne. Stwierdziła też, że niechętnie ćwiczy i robi to tylko dlatego, że odczuwa presję Hollywood.
– Gdybym nie należała do tej branży, na pewno bym nie ćwiczyła. Mam krągłą pupę, biodra i wszystko, co się z tym wiąże, nie wykluczając cellulitu - powiedziała w jednym z wywiadów.
To chyba z jej strony jednak czysta kokieteria. Zwłaszcza, że w internetowej ankiecie popularnego portalu www.AskMen.com została okrzyknięta Najbardziej Pożądaną Kobietą 2008 roku. W pobitym polu zostawiła m.in. takie piękności, jak Kate Beckinsale, Evę Mendes, Jessikę Albę czy Scarlett Johansson.
www.fit.pl